W rodzinach i wspólnotach osoby starsze często pełnią rolę przekazicieli wiary i wychowawców w procesie ciągłej ewangelizacji wielopokoleniowej. Nie można pomijać znaczenia ludzi sędziwych z doświadczeniem egzystencjalnej mądrości oraz doświadczeniem życiowym w nurcie nauczania wiary.
Spotykając się z chrześcijaństwem we współczesnym świecie, z przykrością trzeba stwierdzić, że równocześnie pojawia się problem prześladowania. Jak ten stan rzeczy pogodzić z rzeczywistością XXI wieku?
Kiedy rozpoczynamy rozważanie listopadowej intencji papieskiej, nasuwa się perykopa biblijna ewangelisty Mateusza, zawierająca nakaz Pana Jezusa dla Jego uczniów wszystkich czasów: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi.
W polskich kościołach wciąż jeszcze sprawuje się wiele nabożeństw: majowe, czerwcowe, październikowe, wypominki listopadowe, nabożeństwa do św. Józefa, Matki Bożej Nieustającej Pomocy itd.
Praca zajmuje w życiu człowieka bardzo ważne miejsce. Zazwyczaj poświęcamy jej większość danego nam czasu. Nie powinno więc nikogo dziwić, że również Pismo Święte podejmuje ten temat.
Nie będziecie pili wina na wieki ani wy, ani wasi synowie (Jr 35, 6). Dla wielu katolików, jeśli nie dla większości, to zdanie z Księgi Jeremiasza będzie wielkim zaskoczeniem.
Czesław Miłosz uznał za główny problem naszych czasów niezdolność współczesnego człowieka do myślenia w języku religijnym. Widać to szczególnie w dziedzinie sztuki.