Najważniejszy jest człowiek
Wtedy całe miasto wyszło na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, żeby odszedł z ich granic. Mt 8, 34
Właściwą odpowiedzią na dar wiary jest przyjęcie Boga, który chce działać nie tylko przez nas, ale przede wszystkim w nas. Kiedy Bóg wkracza w życie człowieka, oczekuje, że ten da swoją wolną odpowiedź, co dla niego jest ważniejsze i na czym chce oprzeć swoją nadzieję: czy na własnych przemyśleniach, czy też na świadomości, że „to już nie ja, ale Bóg działa we mnie”. Niestety, nasz rozum nie zawsze nadąża za wiarą, dlatego tak często ulega pokusie braku ufności Bogu i szuka zabezpieczeń wymyślonych przez siebie, opierając się na dobrach materialnych, a nie wartościach duchowych.
Dla Boga zawsze najważniejszy jest człowiek i jego dobro. Dlatego nawet z najbardziej dramatycznej sytuacji jest On w stanie wyprowadzić człowieka i ożywić w nim nadzieję, że ma moc zło przemienić w dobro. Wiara wyraża się nadzieją, że z Bogiem wszystko jest możliwe. Jezus, wypędzając złego ducha z opętanych, ratuje ich jako ludzi, przywraca im pełnię człowieczeństwa i oddaje ich wspólnocie. W ten sposób zaskarbia sobie wdzięczność tych, którzy doświadczyli Bożej dobroci. Niestety, tego dobra nie potrafią docenić ci, którzy go nie doznali osobiście. Oni uważają, że na cudzie Jezusa stracili. Dla nich ważniejsze są ich świnie niż dobro innych ludzi. Nie będąc w stanie uszanować tego dobra, nie umiejąc się cieszyć łaską, jakiej doświadczyli ich znajomi, kalkulując straty, proszą Jezusa, żeby ich zostawił w spokoju i od nich odszedł. Boją się, że przy Jezusie mogą jeszcze więcej stracić.
Tymczasem Jezus uczy, że dobro nie jest czymś osobistym: co ja mam, na co mogę popatrzeć, co mogę policzyć, czym mogę się cieszyć... Dobro jest wartością obiektywną, wyrażającą się nie tym, co mam, ale kim jestem. Trzeba więc pytać: Jakiego dobra szukam? Co dobrem nazywam? Czy potrafię się cieszyć dobrem innych? Czy mam świadomość, że moja reakcja na dobro, którego jestem świadkiem, wyraża moją zdolność dostrzegania Boga, od którego wszelkie dobro pochodzi?