W domu Ojca - 18 V 2014

14 Maj 2014
ks. Stanisław Biel SJ
 

5. Niedziela Wielkanocna;
Ewangelia: J 14, 1-12

Odchodząc do Ojca, Jezus zapewnia uczniów, że zabierze ich do Siebie, do domu swego Ojca, w którym jest wiele mieszkań.

„Dom” nie oznacza tutaj budynku, ale raczej atmosferę, ognisko domowe, uczucia i bliskie więzi rodzinne. Jest to poczucie ciepła, intymności, serdeczności, które jest niedefiniowalne, lecz stanowi o czuciu się u siebie w domu (I. Gargano). Natomiast użyte przez Jezusa słowo „mieszkanie” przypomina antyczny budynek klasztorny, który jest otwarty, gościnny, ma wiele pomieszczeń. Doświadcza się w nim braterskiej atmosfery życzliwości, przyjaźni i miłości. Jest on jakby Arką Noego, gdzie każdy odnajduje się jak u siebie w domu (I. Gargano). W domu Ojca jest mieszkań wiele. Każdy więc może z zaufaniem przyjąć, że również dla niego. Nie trzeba być idealnym, doskonałym, perfekcyjnym duchowo czy moralnie. Zresztą nie jest to możliwe. Wystarczy „tylko” zaufanie Jezusowi i Bogu Ojcu.

Na prośbę Filipa: Panie, pokaż nam Ojca, Jezus odpowiada: Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Kontemplując ziemskie życie Jezusa, Jego słowa i czyny, możemy uchwycić coś z niezgłębionej tajemnicy Ojca. W Jezusie my, ludzie, oglądamy Boga i Jego miłość. W Jezusie uzyskujemy intymną więź z Bogiem. W Nim możemy niejako spoczywać w sercu Ojca. Ale Jezus idzie jeszcze krok dalej. Oblicze Boga można odnaleźć w człowieku, w uczniu Jezusa, w nas samych. Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem i większe od tych uczyni. Nasze czyny podobne do czynów Jezusa, a nawet większe, objawiają Boga. Są to czyny przebaczenia, miłosierdzia, ofiary, poświęcenia, dobroci, miłości.

Jak wyobrażam sobie dom Ojca? Czy wierzę, że jest w nim również miejsce dla mnie i moich bliskich? Czy w osobie, misji i życiu Jezusa odkrywam oblicze Boga? Jakiego Boga objawiają moje czyny? W jakim stopniu poznałem już prawdziwe oblicze Ojca?

 

Przeczytaj także

Warto odwiedzić