Modlitwa w domu z błogosławieństwem śniadania wielkanocnego w okresie epidemii koronawirusa
Ojciec, zapalając świecę, mówi:
Niech światło Chrystusa zmartwychwstałego zagości w naszych sercach. Alleluja!
Odpowiadają wszyscy:
Bogu niech będą dzięki. Alleluja!
Ojciec mówi:
Chrystus został ofiarowany jako nasza Pascha. Alleluja!
Odpowiadają wszyscy:
Obchodźmy nasze święto w Panu. Alleluja!
Ojciec rodziny lub osoba prowadząca odmawia modlitwę przed śniadaniem:
Wszechmogący Boże, w dniu dzisiejszym pokonana została śmierć i otwarte zostały bramy wieczności przez Twojego Jednorodzonego Syna. Spraw, abyśmy wraz z Nim szczęśliwi zasiedli kiedyś do uczty niebieskiej w Twoim Królestwie. Panie Jezu Chryste, pobłogosław nas (czyni znak krzyża) i ten przygotowany pokarm na tym wielkanocnym stole. Daj nam z wiarą przeżywać Twoją obecność podczas tego świątecznego posiłku, w dzień Twojego zwycięstwa, abyśmy mogli się radować z udziału w Twoim życiu teraz i w wieczności. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Wszyscy odmawiają modlitwę: „Ojcze Nasz”.
Ktoś z rodziny odczyta fragment z Ewangelii św. Łukasza 24, 13-35. Uczniowie z Emaus
„Tego samego dnia dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przysłonięte, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie ze sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało». Zapytał ich: «Cóż takiego?» Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli». Na to On rzekł do nich: «O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?» W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu a z nimi innych, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba”.
Następuje dzielenie się jajkiem i składanie życzeń.
Ugotowanym jajkiem dzielimy się z domownikami. Dalszej rodzinie i znajomym życzenia przekażemy za pośrednictwem telefonu lub innych środków przekazu.
Modlitwa po śniadaniu wielkanocnym:
Odmawia ją ojciec lub matka
Wszechmogący i wiekuisty Boże, dziękujemy Ci za ten spożyty posiłek wielkanocny, za miłość i radość, ofiarowane nam w tym dniu przez Zmartwychwstałego Chrystusa. Niech będzie uwielbiony Bóg teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen. Alleluja!
***
ks. Stanisław Groń SJ
Kraków, Wielkanoc 2020