Daleki czy bliski? - 2 VI 2013

31 Maj 2013
ks. Bogdan Długosz SJ
 

9. Niedziela zwykła
Ewangelia: Łk 7, 1-10

W czasach Jezusa Kafarnaum było miastem nadgranicznym, w którym Nauczyciel chętnie przebywał. Tutaj spotkał celnika Mateusza, uzdrowił teściową Piotra, paralityka, którego opuszczono przez dach. Pomimo wszystkich znaków, jakich Pan dokonał, miasto pozostało „niewzruszone” nauką Jezusa. W miejscu tak małej wiary pojawia się jednak „perełka”, która wywołuje Jego zachwyt.

Ewangelia opisuje setnika, poganina. Okazją do spotkania z Jezusem jest śmiertelna choroba jego sługi. Gdy usłyszał o Jezusie, posłał do Niego starszych spośród Żydów, aby w jego imieniu poprosili Mistrza o przyjście i uratowanie chorego. Jezus wybrał się z nimi, aby spełnić prośbę setnika, a ten wysyła tym razem swoich przyjaciół, aby w jego imieniu zapewnili Jezusa o jego niegodności przyjęcia Mistrza do swojego domu. To „spotkanie” wywołuje entuzjastyczną reakcję Jezusa: Powiadam wam: Tak wielkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu. Nie tylko On reaguje w taki sposób. Również Ewangelista Łukasz jest poruszony tą sytuacją. Możemy odnieść wrażenie, że zapomniał o umierającym słudze, który „stoi” u początku całego zdarzenia. Jakby chciał powiedzieć, że cudem jest wiara, i jej pojawienie się jest najistotniejszą rzeczą.

W naszej drodze do Boga, w naszej modlitwie niejednokrotnie odwracamy rolę. Próbujemy skłonić Boga, aby był w zasięgu naszej ręki, abyśmy mogli Nim dysponować dla własnych celów, oczywiście w naszym przekonaniu dobrych i potrzebnych. Potrzebujemy Boga, którego słyszymy wtedy, kiedy chcemy, który dostarczałby nam nieustannie dowodów swego istnienia i obecności. Potrzebujemy cudowności, a tak trudno zaufać na odległość, chwycić się nieobecności, czuć się bezpiecznym, nawet gdy Go nie odczuwamy.

A zatem to nie Bóg jest „daleki”, to moja wiara bywa nieobecna i domagająca się znaku.

 

Przeczytaj także

ks. Jan Ożóg SJ
Papież Franciszek
ks. Stanisław Groń SJ
ks. Stanisław Biel SJ
ks. Artur Wenner SJ
ks. Bogdan Długosz SJ
ks. Bogdan Długosz SJ
ks. Artur Wenner SJ

Warto odwiedzić