Małgorzata przestała chodzić do kościoła, bo się wstydziła. Miała dość tłumaczenia ludziom, że nie wychowuje źle swojego syna, że nie jest on „chowany na coca-coli”, ale ma autyzm. Powiedziała o tym jezuicie o. Piotrowi Kochanowiczowi. To był początek Jaśminu, wspólnoty integracyjnej, działającej od 2007 r. przy Jezuickim Ośrodku Milenijnym w Chicago.