Jezus rozgrzewa serce i powołuje
Głos Jezusa jest wyjątkowy! Jeśli nauczymy się go odróżniać, On poprowadzi nas drogą życia, drogą, która wiedzie ponad otchłanią śmierci. (…). To jest bardzo ważne, to głęboka tajemnica, niełatwa do zrozumienia: jeśli czuję się pociągany przez Jezusa, jeśli Jego głos rozgrzewa moje serce, dzieje się to dzięki łasce Boga Ojca, który zasiał w moim wnętrzu pragnienie miłości, prawdy, życia, piękna… a Jezus jest tym wszystkim w całej pełni! To pozwala nam zrozumieć misterium powołania, zwłaszcza powołań do szczególnej konsekracji. Czasem Jezus powołuje nas, wzywa do pójścia za Nim, ale bywa, że nie zdajemy sobie sprawy, że to On (…).
Chciałbym was zapytać: czy nie słyszeliście czasem głosu Pana przemawiającego poprzez jakieś pragnienie, niepokój, który zapraszał was do pójścia za Nim w bliższy sposób? Czy mieliście chęć zostać apostołami Jezusa? Młodość trzeba poświęcać na realizację wielkich ideałów. Zapytaj się Jezusa, czego żąda od ciebie, i bądź odważny! Za i przed każdym powołaniem do kapłaństwa i życia konsekrowanego stoi zawsze czyjaś mocna i intensywna modlitwa: babci, dziadka, matki, ojca, wspólnoty… Oto dlaczego Jezus powiedział: Proście pana żniwa – to znaczy Boga Ojca – aby posłał robotników na swoje żniwo (Mt 9, 38).
Powołania rodzą się na modlitwie i z modlitwy; i tylko dzięki modlitwie mogą wytrwać i przynieść owoc. (…). Niech Maryja pomoże nam rozpoznawać ciągle lepiej głos Jezusa i iść za Nim, abyśmy kroczyli drogą życia!
***
rozważanie przed Regina Caeli, 21 IV 2013