Męczennik za wiarę i wolną Polskę

16 cze 2011
ks. Stanisław Groń SJ
 

Męczeństwo, to wspaniały znak świętości Kościoła: wierność wobec świętego prawa Bożego, poświadczona śmiercią, jest uroczystym przepowiadaniem i posługą misyjną, posuniętą usque ad sangiunem (aż do przelania krwi - przyp. red.), aby blask prawdy moralnej nie został przyćmiony w obyczajach i w mentalności poszczególnych ludzi i całego społeczeństwa.

Jan Paweł II, Veritatis splendor, 93

Członkowie ognisk Apostolstwa Modlitwy w Polsce od wielu lat modlili się o beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki. Taka modlitwa zanoszona była też wiele razy w Bazylice NSPJ w Krakowie na nocnych czuwaniach. Również w wielu rejonach Polski, od czasu stanu wojennego odprawiane są Msze św. za Ojczyznę, w których uczestniczą nasi członkowie. Ufamy, że już za dwa miesiące będzie nam dane oglądać owoce tej modlitwy. Beatyfikacja ks. Jerzego będzie wielkim świętem w Kościele w Polsce. Kapłan ten zafascynował wielu swoją prostotą serca, oddaniem Bogu i Ojczyźnie. Czasy, w których żyjemy, skłaniają nas do częstszego dawania świadectwa, już nie tyle męczeństwa krwi, co wierności na co dzień Ewangelii i nauce społecznej Kościoła. Mamy nadzieję, że ks. Jerzy będzie wspierał wszystkich zatroskanych o dobro naszego kraju, aby w życiu społecznym szanowane były Boże przykazania. Jego beatyfikacja odbędzie się w Warszawie 6 VI 2010 roku. Uroczystości rozpoczną się na Placu Piłsudskiego. Przewodniczyć im będzie abp Angelo Amato, sekretarz Kongregacji ds. beatyfikacji i kanonizacji. Następnie Traktem Królewskim ruszy procesja z relikwiami Błogosławionego do Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie. 

Znaczenie męczeństwa

Męczeństwo ks. Jerzego ukazało, że miłość jest mocniejsza niż nienawiść i wyznaczyło, jak napisał Jan Paweł II w encyklice Veritatis Splendor (93), granicę między dobrem i złem. Przyczyniło się też istotnie do przełomu, jaki miał miejsce kilka lat później w naszej Ojczyźnie i we wschodniej części Europy. Prośby o beatyfikację ks. Popiełuszki zaczęły napływać do Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej zaraz po zamordowaniu Popiełuszki. Wierni z całego świata pisali listy w tej sprawie i dziękowali w nich za doznane cuda i łaski. W rok po jego śmierci do tegoż Sekretariatu napłynęło z 17 krajów 13 940 imiennych próśb o jego beatyfikację. 

Wzór współczesnego kapłana 

Beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki w Roku Kapłańskim będzie czytelnym znakiem dla Kościoła nie tylko w Polsce. Przyszły błogosławiony wskazuje wszystkim kapłanom i wiernym na potrzebę odważnego dawania świadectwa prawdy, dobra i miłości. Uczy żyć prawdziwą wiarą, a jeśli trzeba, to nawet umrzeć za nią. Ks. Jerzy przypieczętował tę postawę swoim męczeństwem. Dzisiejszy świat potrzebuje takich świadków wiary żywej, odważnej i mocnej. Kapłan musi zwyciężać zło siłą dobra. Potrzebuje mocy modlitwy, aby kochać Boga i każdego człowieka. Ks. Jerzy to patron świętości także na dzisiejsze czasy. To kapłan, który wskazuje drogę miłości do Boga i ludzi. Jego przesłanie nie utraciło nic z aktualności.

Patron współpracy ze świeckimi

Ks. Jerzy przyciągał do Kościoła zarówno robotników jak i intelektualistów. Jego osoba powinna i dzisiaj inspirować różne środowiska w pracy na rzecz Kościoła i Ojczyzny. Jego charyzmat objawiał się umiejętnością tworzenia dobrych relacji z ludźmi. Swą serdecznością, dobrocią oraz prostą wiarą przyciągał ich do Boga. Dowiódł, że drogą do Boga jest drugi człowiek! Pokazał, jak być człowiekiem dialogu i jak tworzyć dobre relacje duchownych ze świeckimi. Potrafił zrozumieć potrzeby i problemy ludzi z różnych środowisk, m.in. robotników, służbę zdrowia, twórców kultury i ludzi nauki. Jego świętość objawiła się szczególnie w ostatnich czterech latach życia, gdy był rezydentem w parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu. Kiedy w Hucie Warszawa 31 VIII 1980 roku robotnicy ogłosili strajk okupacyjny, wtedy ks. Jerzy został delegowany, aby odprawić im niedzielną Mszę Świętą. Nawiązał z robotnikami głęboką więź. A potem wielu doprowadził do wiary. Chrzcił, spowiadał, błogosławił małżeństwa. Na słynnych Mszach za Ojczyznę prosił o zachowanie spokoju, uczył jak być dla drugiego bratem, jak wyzbyć się niechęci do prześladowców i przemienić swoje życie. 

Symbol moralnego oporu przeciwko złu

Męczeństwo ks. Popiełuszki uwieńczyło bezmiar prześladowań, jakie przyszło mu znosić. Był wiele razy wzywany na przesłuchania przez służbę bezpieczeństwa i do prokuratury, zatrzymywany przez milicję i osadzany na komisariacie oraz w areszcie. Publikowano przeciwko niemu oszczercze artykuły, przeprowadzano rewizje w jego mieszkaniu, próbowano wytoczyć przeciwko niemu sprawę karną, dokonano kilku nieudanych zamachów na jego życie. Tylko wiara i heroiczne męstwo dały mu siłę i spowodowały, że się nie załamał i wypełnił swoją posługę aż do końca, twierdząc, że jest gotowy na wszystko! Tuż przed porwaniem przez funkcjonariuszy MSW, ks. Jerzy wypowiedział słowa: Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy. To bez wątpienia kwintesencja całego jego nauczania. 19 X 1984 roku ks. Jerzy został zatrzymany na drodze z Bydgoszczy do Warszawy, poddany torturom i bestialsko zamordowany.
Boża Opatrzność, która nawet ze zła potrafi wyprowadzić dobro, dopuściła do męczeńskiej śmierci tego kapłana i w ten sposób spełniły się słowa Jana Pawła II: Aby z tej śmierci wyrosło dobro, tak jak z krzyża zmartwychwstanie. Opatrzność Boża sprawiła, że mimo tak okrutnej śmierci ks. Jerzy odniósł wielkie zwycięstwo.

Kult męczennika mierzony liczbami 

Kult ks. Jerzego - męczennika, kapelana służby zdrowia i duszpasterza ludzi pracy, wciąż się rozwija. Rozpoczął się w chwili, gdy do społeczeństwa dotarła wiadomość o jego porwaniu przez agentów SB 19 X 1984 roku. Już nazajutrz zaczęły napływać tłumy ludzi, którzy nie opuszczali tego miejsca w dzień i w nocy. Jego pogrzeb 2 XI 1984 roku stał się wielką manifestacją wiary, w której wzięło udział około miliona osób. Obecnie do jego grobu na dziedzińcu przy kościele św. Stanisława Kostki przyjeżdżają tysiące ludzi z Polski i różnych krajów świata, aby móc się tam pomodlić i wezwać jego wstawiennictwa. Grób ten odwiedziło ponad 18 mln pielgrzymów, w tym wiele osobistości. Modlili się przy nim Jan Paweł II i Benedykt XVI, kardynałowie, biskupi, prezydenci i premierzy. Wśród odwiedzających jego grób było 310 tys. cudzoziemców ze 134 państw i wiele pielgrzymek z całej Polski (zgłoszonych 7512 miast). Do jego grobu przybywają też ludzie innych wyznań. Od ponad 25 lat płynie strumień ludzi pragnących się pomodlić przy grobie tego charyzmatycznego kapłana. Jego nazwiskiem nazwano w Polsce 73 ulice i 23 szkoły, a poza granicami kraju (w USA i Australii) 2 szkoły.

Upragniona beatyfikacja ks. Jerzego

Jako członkowie AM beatyfikację tę przyjmujemy jako wielki dar od Boga dla Kościoła i naszej Ojczyzny. Bardzo cieszy nas fakt, że Polska będzie mieć kolejnego nowego błogosławionego i to żyjącego w czasach nam współczesnych. Jest w tym błogosławionym potencjał o charakterze uniwersalnym, bo walczył ze złem i niesprawiedliwością. On jest wzorem dla świata. My członkowie AM za Jego przyczyną prosić będziemy Boga o wstawiennictwo w naszej posłudze ewangelizacyjnej i apostolskiej. Jako młody kleryk byłem na pogrzebie ks. Jerzego i pamiętam, jak bardzo poruszyła mnie jego męczeńska śmierć. Dzisiaj wiem, że Jego życie i śmierć przyniosły nam wszystkim wolność i wielką lekcję przebaczenia. W Kościele, naszej Matce, jest nie tylko łaska i grzech, ale i świętość. Ks. Jerzy tego uczy nas wszystkich. Obyśmy chcieli skorzystać z tej lekcji!

 

Warto odwiedzić