Słowo Życia - grudzień 2008
7 grudnia 2008 - II NIEDZIELA ADWENTU
"Oto wasz Bóg! Oto Pan przychodzi z mocą"
I czytanie (Iz 40, 1-5. 9-11): Naród przebywa w niewoli. Bóg zapowiada, że sam poprowadzi go do ojczyzny, jak kiedyś wyprowadził go z Egiptu. A zatem Przygotujcie na pustyni drogę dla Pana - bo oto przychodzi z mocą. Te słowa Kościół odnosi do pierwszego i drugiego przyjścia Chrystusa Pana na świat.
Ewangelia (Mk 1, 1-8): Bogiem, który przychodzi z mocą - jest Jezus. O Jego pierwszym przyjściu mówi Ewangelia. Tym, który przygotowuje dla Niego drogę do wszystkich serc ludzkich, jest św. Jan Chrzciciel. Nawołuje on nas do tego, abyśmy się nawracali i wyznawali grzechy. Chrystus ochrzcił nas nie wodą, ale Duchem Świętym. Sam chrzest nic mi nie pomoże, jeśli świadomie nie opowiem się za Bogiem i nie wypełnię przyrzeczeń chrzcielnych.
II czytanie (2 P 3, 8-14): Za życia św. Piotra gorąco oczekiwano drugiego przyjścia Chrystusa. Gdy już drugie pokolenie chrześcijan umierało, a Jezus nie przychodził, jedni przestawali wierzyć w Jego powrót, a inni z niepokojem pytali o powód tego opóźnienia. Św. Piotr odpowiada: To ociąganie się Pana jest pozorne. Bóg chce zbawić wszystkich ludzi, dlatego daje im czas do nawrócenia. Chrystus z całą pewnością powróci. A wtedy stareniebo ze świstem przeminie, gwiazdy w ogniu się rozsypią, a stara ziemia i dzieła na niej zostaną spalone. Ale już teraz obowiązuje nas prawo nowego nieba i ziemi nowej. Jest nim święte postępowanie i pobożność, życie w czystości bez plamy i skazy, w sprawiedliwości i pokoju. W ten sposób możemy przyspieszyć przyjście Dnia Bożego.
Sam chrzest nic mi nie pomoże, jeśli świadomie nie opowiem się za Bogiem i nie wypełnię przyrzeczeń chrzcielnych.
Oczekując na Dzień Boży, w którym rozpadnie się nasz stary świat i powróci Chrystus, módlmy się: Zaprawdę bliskie jest Jego zbawienie dla tych, którzy się Go boją, i chwała zamieszka w naszej ziemi.
14 grudnia 2008 - III NIEDZIELA ADWENTU
"Ogromnie się weselę w Panu"
I czytanie (Iz 61, 1-2. 10-11): Izajasz opowiada o swym powołaniu i o danej mu mocy Ducha Świętego. Bóg wziął go na swoją służbę, przekazał mu królewskie, kapłańskie i prorockie zadanie (Iz 61, 4-9). Duch Pański nade mną, bo Pan mnie namaścił i posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim o zbawieniu: byopatrywać rany serc złamanych. Gdy naród usłyszał te słowa, razem z prorokiem wyśpiewał hymn radości:Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim. To Magnifikat Starego Testamentu. Te słowa Jezus zastosował do siebie w Nazarecie (Łk 4, 18).
Psalm: (Łk 1,46-54): Ten hymn radości i uwielbienia - wyśpiewany w Starym Testamencie przez proroka i naród - zabrzmiał w Nowym Testamencie w ustach Maryi. W czasie nawiedzenia Elżbiety wyśpiewała Ona swą radość i uwielbienie: Wielbi dusza moja Pana. Oba hymny śpiewają ubodzy, którym Bóg okazał miłosierdzie i miłość.
Ewangelia (J 1, 6-8. 19-28): Ta sama radość i duch uwielbienia i nas ogarnie, jeżeli uwierzymy w tajemnicę, na którą wskazuje Jan Chrzciciel: Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie! Wielki Nieznany - Jezus Chrystus, namaszczony Duchem Świętym - jest pośród nas wtedy, gdy gromadzimy się w kościele; gdy uczestniczymy w Eucharystii i przyjmujemy sakramenty, wtedy słyszymy słowo Boże.
II czytanie (1 Tes 5, 16-24): Do tej samej radości wzywa św. Paweł tych, którzy spotykają się z Chrystusem - Wielkim Nieznanym i którzy oczekują na Jego przyjście. Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie [...]. Wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie. Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. W tym wszystkim przejawia się na zewnątrz Duch Święty, który mieszka we wspólnotach chrześcijańskich i ludziach wierzących. To On przygotowuje nasze dusze i ciała na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Gdy On się nam objawi, nasza radość będzie pełna.
Hymn radości i uwielbienia - wyśpiewany w Starym Testamencie przez proroka Izajasza i naród - zabrzmiał w Nowym Testamencie w ustach Maryi, gdy nawiedziła Ona Elżbietę. Dziś hymn ten rozbrzmiewa w Kościele jako pieśń wdzięczności. Dajmy się ogarnąć tej radości. Módlmy się nieustannie: Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim.
21 grudnia 2008 - IV NIEDZIELA ADWENTU
"Ja będę mu Ojcem - a on będzie Mi synem"
I czytanie (2 Sm 7, 1-5. 8b-12. 14a-16): Od czasów proroctwa Natana, zawartego w pierwszym czytaniu, nadzieje mesjańskie ściśle związały się z dynastią Dawida. Przez usta proroka Bóg kieruje do króla Dawida wielką obietnicę: Wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo. Ja będę mu Ojcem, a on będzie Mi synem. Przede Mną dom twój i twoje królestwo trwać będzie na wieki (2 Sm 7, 12-14). W tych słowach Bóg przypomina nam prawdę, że wielkość Dawida wynika z Bożego obdarowania. Dawid jest wielkim królem nie z powodu swych zwycięstw i bogactw, lecz ze względu na jego Potomka - ze względu na obiecanego przez Boga Mesjasza. Królowanie Potomka Dawidowego będzie niezwykłe. Samego Boga nazwie On »swoim Ojcem« i będzie panował na wieki. Dzisiejszy Psalm nawiązuje do tej mesjańskiej obietnicy. Psalmista zaznacza, że zapowiadany Syn Dawida będzie wołał do Boga: Ty jesteś moim Ojcem (Ps 89, 27).
Ewangelia (Łk 1, 26-38): Proroctwo to wypełnia się w scenie Zwiastowania. Niepokalana Dziewica Maryja staje się, za sprawą Ducha Świętego, Matką Syna Bożego, Mesjasza. Przyjmując i wypełniając Boży plan zbawienia, Maryja staje w samym centrum dziejów zbawienia. Jej wielkość wyrasta z Jej pokornej postawy wobec Boga: Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa. W swej postawie służby i pokory Maryja przyjmuje postawę Syna Bożego, który - będąc najwyższym Panem i Królem - nie przychodzi do nas w glorii, lecz w ubóstwie, pokorze.
II czytanie (Rz 16, 25-27): Tajemnica Wcielenia - od wieków ukryta w Bogu - została wszystkim narodom obwieszczona. Pośród tych narodów jest również i nasz naród. Odpowiedź Maryi winna stać się i naszą odpowiedzią. Od Niej - pokornej Służebnicy Pańskiej uczmy się ufać Bogu.
Od momentu Wcielenia Bóg zmienia swą »strategię« - odtąd swą potęgę i moc, wielkość i chwałę objawia w bezsilności poczętego w łonie Maryi Syna, w Jego małych czynach miłości i w głupstwie krzyża. Na tajemnicę Wcielenia odpowiadamy naszą wiarą i wdzięcznością, którą dziś wyrażamy słowami św. Pawła z II czytania:Bogu, który jedynie jest mądry, przez Jezusa Chrystusa, niech będzie chwała na wieki wieków. Amen.
25 grudnia 2008 - NARODZENIE PAŃSKIE
"Gdy Słowo ciałem się stało, wielka Światłość zstąpiła na ziemię"
I czytanie (Iz 52, 7-10): Do murów Jerozolimy zbliża się długi pochód wygnańców z niewoli babilońskiej. Na ich widok strażnicy miasta podnoszą głos, słychać ich radosne okrzyki. Prorok, który obserwuje to wydarzenie, widzi w nim coś więcej: Twój Bóg zaczął królować! Wszystkie krańce ziemi zobaczą zbawienie naszego Boga. W tych słowach Bóg zapowiedział pierwsze i drugie przyjście Chrystusa.
II czytanie (Hbr 1, 1-6): Gdy Chrystus narodził się w Betlejem - Bóg zaczął królować. Ale jeszcze nie spełniła się druga zapowiedź. Przecież historia nie zanotowała w swych kronikach chwili Jego narodzenia, a Jego śmierci na krzyżu poświęcono zaledwie kilka wierszy. A dzisiaj, chociaż ewangelizacja trwa dwa tysiące lat, są kraje i narody, które jeszcze nie zobaczyły zbawienia, przychodzącego od naszego Boga ani nie oglądały chwały Jednorodzonego! I dlatego Bóg zapowiada, że jeszcze raz wprowadzi Pierworodnego na świat i wtedy dopiero wszystkie narody i wszystkie krańce ziemi zobaczą swego Zbawiciela - Jezusa, Zbawiciela świata. Wtedy zapanuje pokój, który ogłosił On w czasie swego pierwszego przyjścia; szczęście, które zwiastował, izbawienie, które obwieszczał.
Ewangelia (J 1, 1-18): Ewangelie odczytywane w poprzednie niedziele mówiły o wydarzeniach związanych z narodzeniem Jezusa. Natomiast dzisiejsza Ewangelia oraz II czytanie wnikają w najgłębszą tajemnicę Tego, któryzstąpił dzisiaj na ziemię. On nie tylko przynosi od Boga słowo, ale sam jest Jego Słowem - Pełnią i Pośrednikiem Objawienia. Co więcej: jest Odwiecznym Synem, Jednorodzonym Bogiem w łonie Ojca, odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty. Posłany przez Ojca zstąpił z nieba na ziemię, aby na krzyżu dokonać oczyszczenia nas z grzechów i zasiąść po prawicy Majestatu na wysokościach oraz by poprowadzić wszystkich, którzy uwierzą, do Ojca, od którego wyszedł - abyśmy wszyscy oglądali chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.
Słowo ciałem się stało - Bóg zbliżył się do nas i zamieszkał między nami. Od tego, czy przyjmiemy to Słowo, tj. Chrystusa, czy też Je odrzucimy, zależeć będzie to, czy nasze życie będzie miało sens czy będzie bezsensowne, oraz to, czy w wieczności będziemy szczęśliwi czy nieszczęśliwi.
28 grudnia 2008 - ŚWIĘTEJ RODZINY
Sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy
I czytanie (Syr 3, 2-6. 12-14): W centrum czytań jest temat rodziny i zasad życia domowego. Gdy gaśnie wiara, upada moralność, a wtedy rozpada się rodzina. Tak jest i dziś, tak było za czasów Syracydesa. Przypomina on czwarte przykazanie: Kto czci Ojca i szanuje matkę - oddaje cześć Bogu. Wyraża się to w sprawowaniu opieki nad rodzicami będącymi w podeszłym wieku. Takim gestem miłosierdzia gromadzimy skarby zasług i zyskujemyodpuszczenie grzechów.
Ewangelia (Mt 2, 13-15. 19-23): Takimi zasadami kierowała się Święta Rodzina. O pewnym bolesnym wydarzeniu z jej życia opowiada Ewangelia: Dwunastoletni Jezus pozostaje w świątyni. Kocha On swych rodziców i jest im posłuszny, ale równocześnie wie, że powinien być w tym, co należy do Jego Ojca. Maryja i Józef są tym boleśnie zaskoczeni. Wszyscy potrzebują czasu, aby to zrozumieć; Jezus przez trzydzieści lat przygotowywał się do wypełnienia swego posłannictwa; my potrzebujemy czasu, aby zrozumieć Jezusa i całym sercem przyjąć Jego naukę, jak i Jego samego.
II czytanie (Kol 3, 12-21): Kościół i nasze rodziny żyją według zasad sformułowanych przez św. Pawła. A on, wpatrzony w Świętą Rodzinę, mówi: Obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i , wybaczając sobie nawzajem. Są to przejawy miłości, która jest więziąłączącą nas z Chrystusem i między sobą. Dzięki niej wszyscy tworzą jedno Ciało. Rodzina, która żyje według tych zasad, nie jest już zwykłą rodziną ludzką, ale jest odblaskiem samej Trójcy Świętej - tej doskonałej wspólnoty życia, miłości i jedności Trzech Osób: Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Rodzina, którą rządzi pokój Chrystusowy, jest domowym Kościołem.
Gdy św. Paweł zachęca: Słowo Chrystusa niech w was przebywa [...] dziękując Bogu Ojcu przez Niego - to opisuje liturgię Kościoła domowego, która ma początek i źródło w Eucharystii. Bądźcie wdzięczni [...] dziękując za wszystko Bogu - jest to postawa eucharystyczna, która rodzi się ze słuchania i rozważania słowa Bożego, ze świadomości, że stanowimy z Chrystusem jedno Ciało, że jesteśmy przeznaczeni do Jego chwały.