Służebnica Boża Paulina Jaricot - Założycielka Dzieła Rozkrzewiania Wiary i Żywego Różańca

26 paź 2020
ks. Marek Wojtowicz SJ
 

Paulina Jaricot (1799-1862) urodziła się 22 lipca w Lyonie w zamożnej rodzinie właścicieli fabryki jedwabiu. W domu otrzymała gruntowne wychowanie religijne. Posiadała żywą wyobraźnię i była zdecydowana w działaniu. Mając trzynaście lat, spadła z wysokiego stołka, uderzając głową o podłogę. Jej mama prosiła Boga o uratowanie córki, tak by mogła Mu służyć przez całe życie. Jej prośba została wysłuchana. Po nieco niespokojnym okresie związanym z młodym wiekiem, w Boże Narodzenie 1816 roku Paulina na lyońskim wzgórzu Fourviere, przed obliczem Maryi, złożyła ślub czystości. Był to przełomowy moment, który przemienił jej dalsze życie. Zaczęła odwiedzać osoby ubogie i chore, opiekowała się młodymi robotnicami, troszcząc się o ich religijne wychowanie. To właśnie w tym środowisku powstała wspólnota Wynagrodzicielek Najświętszego Serca Jezusa.

Dzieło Rozkrzewiania Wiary

Paulina była przekonana, że skuteczność misyjnej działalności Kościoła ma swoje źródło w Bogu. Zależy ona także od świętości misjonarzy i misjonarek oraz od katolików, którzy ofiarnym życiem i modlitwą wspierają dzieło ewangelizacji świata. Rozmodlona od dzieciństwa i mająca wielkie pragnienia, starała się, by uważnie wsłuchiwać się w natchnienia Ducha Świętego. Zawsze interesowały ją misje Kościoła, przejęta była losem kapłanów głoszących Ewangelię w Chinach. Razem ze swoim bratem Fileasem pragnęła w dzieciństwie wyjechać na misje do tego azjatyckiego kraju. Po swoim głębokim nawróceniu chciała również wspierać misjonarzy w Ameryce i w Azji.

Szukałam pomocy u Boga. (…) Dana mi została jasna wizja tego planu: dziesięć osób, z których każda znajduje następną dziesiątkę, i tak dalej – 1 sou (przysłowiowa złotówka) tygodniowo od jednej osoby - tak powstało Dzieło Rozkrzewiania Wiary, które później znalazło potwierdzenie przez Stolicę Świętą (dzisiaj Papieskie Dzieła Misyjne działające w 144 krajach). Wkrótce organizacja liczyła 2 tysiące członków, choć ona sama nie została zaproszona na spotkanie założycielskie… W tym trudnym dla niej czasie (problemy zdrowotne) Paulina doświadczyła duchowej opieki o. Würtz’a. To on doradził jej, by wycofała się na jakiś czas z aktywnej działalności w dziele wspierania misjonarzy. Po latach wyznała: Gdybym nie została odsunięta od tej działalności (…), nigdy bym nie zrozumiała siły i potrzeby modlitwy. Odkryła też, że życiowe próby sprawiają, iż wyraźniej widzimy, co na danym etapie naszego życia jest działaniem zgodnym z wolą Bożą.

Żywy Różaniec

Paulina duchowo była bardzo związana z Matką Bożą. Wiele razy odkrywała skuteczność modlitwy różańcowej. Wyznała kiedyś: Wszystkie łaski, wszelkie światło czerpałam z tajemnic różańcowych, i one uczyniły moje życie owocnym.

W jej sercu pojawiło się kolejne wielkie pragnienie, by na dużą skalę zorganizować we francuskim Kościele modlitwę różańcową. I tak w 1826 roku powstała  znana nam dobrze i wciąż aktualna struktura Żywego Różańca. Zamiast 10 osób jak w Dziele Rozkrzewiania Wiary grupa podstawowa liczyła 15 osób (do trzech części Różańca). Każda osoba była zobowiązana do odmówienia jednej dziesiątki Różańca. Paulina pouczała pierwszych członków: Podczas gdy ktoś zobowiązany do uczczenia tajemnicy Wcielenia Syna Bożego prosi o cnotę pokory dla grzesznika, za którego modli się cała piętnastka, ktoś inny, komu przypada rozmyślanie nad misterium śmierci Zbawiciela, prosi dla tego samego grzesznika o żal za grzechy, jeszcze inny – o ducha pokuty (…). I tak wszyscy członkowie, mając udział w dziele nawracania grzesznika, cieszą się wspólnie z jego powrotu. Takie zjednoczenie serc w jedności tajemnic daje różańcowi szczególną moc w nawracaniu grzeszników. Na Patronkę Żywego Różańca została wybrana św. Filomena, męczennica z IV wieku, której Paulina zawdzięczała swoje uzdrowienie w 1834 roku, podczas odbytej w tej intencji pielgrzymki do Rzymu. Osobiście odwiedził ją w tym czasie papież Grzegorz XVI.

W taki oto sposób, dzięki Paulinie Jaricot modlitwa różańcowa stała się duchowym zapleczem misji. Członkowie Żywego Różańca rozprowadzali w porewolucyjnej Francji dobre książki i prasę katolicką. W 1862 roku było ich ponad 2 miliony we Francji. Praktyka modlitwy różańcowej zyskiwała coraz to większą popularność także w Szwajcarii, Austrii, we Włoszech, Anglii, a także w Ameryce i w Indiach. Aby koordynować nową inicjatywę, Paulina Jaricot zakupiła posiadłość w Lyonie, angażując do tego dzieła wspólnotę Córek Maryji, którą wcześniej założyła. W tym dziele wspierali ją św. Jan Maria Vianney, proboszcz z Ars, a także św. Zofia Barat.

Bolesne doświadczenia

W swojej niezwykle bogatej działalności Paulina przeżyła wiele trudnych lat. Widząc opłakany stan francuskiego społeczeństwa, wyznała: Szukam przed Bogiem środka zapobiegającego zniechęceniu, niemoralności, rozpaczy. Każdy dzień życia powierzała Maryi, prosząc Ją, by nie bała się cierpieć dla Jezusa i zbawienia grzeszników. Nie wszystkie przedsięwzięcia udało się jej pomyślnie zrealizować. Zbudowała hutę miedzi, która miała być zaczątkiem dużego kompleksu przemysłowego, mającego przynieść odnowę społeczną we Francji. Jednak plan ten się nie powiódł, zawiedli współpracownicy i brak pieniędzy. Paulina stała się wtedy przedmiotem oszczerstw, potępień, była źle traktowana. W jej obronie stanął św. kard. John Henri Newman, który powiedział, że Paulina Jaricot zasługuje na pomoc wszystkich katolików na ziemi. Ona sama przebaczała prześladowcom, za których się modliła. Ostatnie lata życia przeżyła w skrajnej nędzy, ale w sercu zachowała żywą wiarę i miłość do Kościoła. Zmarła 9 stycznia 1862 roku. Ostatnie słowa, jakie wypowiedziała, brzmiały: Maryjo, Matko moja! Cała jestem Twoja. Niedługo przed śmiercią zanotowała jeszcze: Kochałam Jezusa Chrystusa ponad wszystko na ziemi i z miłości ku Niemu bardziej niż samą siebie kochałam wszystkich, którzy byli obciążeni pracą lub cierpieniem.

Dnia 26 maja 2020 roku papież Franciszek zatwierdził dekret Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych dotyczący cudu za wstawiennictwem sługi Bożej Pauliny Jaricot. W najbliższych miesiącach odbędzie się jej beatyfikacja.

 

Przeczytaj także

Ojciec Jerzy
ks. Dariusz Wiśniewski SJ
ks. Stanisław Biel SJ
Kajetan Rajski
ks. Bogdan Długosz SJ
ks. Jan Konior SJ
ks. Marek Wójtowicz SJ
Papież Franciszek
Papież Franciszek

Warto odwiedzić