O dar pocieszenia
Duchu Święty, Pocieszycielu i Obrońco
smutnych, strapionych i zagrożonych.
Ty wiesz najlepiej, ile niedoli,
smutku i zagrożenia dusz i ciał
jest na naszej ziemi.
Ty znasz tych wszystkich,
którzy zasmucają,
i tych, co zasmuceni
nie umieją dokopać się do źródeł radości.
Ty znasz tych wszystkich,
którzy sieją grozę na ziemi
i czynią ją zatrutą nieufnością
i strachem.
Ty znasz tych, co tracąc swoich bliskich
i kochanych
nie umieją wyzwolić się od smutku,
który staje się chorobą ich dusz.
Ty znasz ludzką gorycz zawodu,
niepowodzenia i rozczarowania,
głuchy ból rozpaczy,
kiedy nie widać znikąd ratunku
i wszystko wydaje się puste i bez sensu.
Ty znasz choroby dusz naszych,
kiedy zapomnienia (bo nie lekarstwa)
szuka się w oszołomieniach zmysłów,
w ucieczce od rozumności i celowości,
łudząc się na chwilę fatamorganą
„wysp szczęśliwych”…
Duchu prawdy, mądrości i zdrowia!
Przyjdź nam na pomoc!
Przynieś nam prawdę o Ojcu i Synu,
o Sobie – Ich Miłości,
o dziecięctwie Bożym w nas,
o braterstwie i przebaczeniu,
o pokoju,którego świat nie zna,
i pociesz nas, pocieszaj nas
każdego dnia i każdej nocy
aby nas nie pochłonął trujący chwast
posiany przez Złego w Twoim jasnym Ogrodzie
„na wschód od Edenu” (por. Rz 2, 8). Amen