Serce i Słowo: miłość przepływająca w działanie
Wyraźne wspomnienie o sercu Chrystusa pojawia się już w duchowych pismach z okresu średniowiecza, a więc ponad pół tysiąclecia zanim pojawiło się jego jezuickie ujęcie. Odniesienia znajdujemy w dziele Vita Mystica oraz w pismach św. Bonawentury, św. Anzelma, św. Bernarda, św. Matyldy i św. Gertrudy.
Odniesienie do serca w jakimkolwiek duchowym tekście stanowi z pewnością potężny literacki idiom, który nie musi koniecznie wywoływać malarskiego przedstawienia fizycznego serca. Jest ku temu prosta racja. Jak zauważył Karl Rahner, słowo „serce” jest „słowem pierwotnym”, oznaczającym wewnętrzny rdzeń osobowości człowieka, i nie różni się od takich wyrażeń, jak „bok Chrystusa” (latus Christi) czy „wnętrzności albo łono miłosierdzia” (viscera misericordiae) i innych podobnych, które powracają zarówno w Biblii, jak i u Ojców Kościoła.
Odrobina filologii
Sanskrycki rdzeń hrd (filologicznie związany z angielskim heart) jest używany we wczesnej buddyjskiej literaturze na oznaczenie siedziby naszej świadomości (cit). Działania, które wyrażają i charakteryzują to, kim jesteśmy, wywodzą się właśnie z tego wewnętrznego miejsca świadomości. Nawet rdzeń shrd (inna wersja hrd), od którego pochodzi sanskryckie słowo shraddha (wiara) jest podniebieniową wersją gardłowego indoeuropejskiego rdzenia, od którego pochodzą zarówno greckie kardia (serce) jak i łacińskie credo (wierzę, mam wiarę). Widzimy tutaj, że etymologiczne pokrewieństwo pomiędzy shraddha (wiara) i hrd (serce) w sanskrycie, jak również pomiędzy credo (wierzę) i kardia (serce) jest głęboko zakorzenione w ludzkim języku! Nie dziwi więc, że to, w co wierzę w moim sercu (moja wiara), i to, co wyrażam w moich działaniach, posiada wewnętrzne wzajemne odniesienia.
Wskazówki mistyków
Powróćmy do chrześcijańskiej duchowości. Wielcy święci usiłowali znaleźć nazwę na to wewnętrzne jądro naszej istoty czy też siedzibę świadomości, gdzie wydarza się wszystko, co określa naszą osobowość. Święta Teresa z Avili w Twierdzy wewnętrznej odnosi się do tego jako do „centrum duszy” (el centro del alma), co było dosłownie chrześcijańskim przystosowaniem greckiego wyrażenia kentron psyches, o którym Plotyn mówi w swoich Enneadach (VI, 9, 8). Wielu średniowiecznych mistyków używa słów: synderesis (tłumaczone zazwyczaj jako sumienie) lub apex mentis seu scintilla animae (szczyt umysłu lub iskra duszy), jak np. czyni to św. Bonawentura w swoim Itinerarium mentis in Deum (rozdz. I). Jest to duchowa rzeczywistość, która nie może być łatwo zobrazowana, ponieważ nie sposób zlokalizować jej fizjologicznie. Fizyczne serce nie jest w stanie adekwatnie oddać tego znaczenia. Podkreślono natomiast, że słowo „serce” (literacki idiom, a nie wizerunek) jest najbardziej powszechnym sposobem odnoszenia się do tej niewyrażalnej rzeczywistości. To jest właśnie miejsce, gdzie jesteśmy naprawdę sobą. To jest miejsce, gdzie odkrywamy i odszyfrowujemy tajemne imię, którym Bóg powołuje każdego z nas do istnienia. To jest miejsce, gdzie znajduję stwórcze słowo, które jest przez Boga skierowane osobiście do mnie. Tam właśnie rozpoznaję, dzięki danemu mi imieniu, kim pragnie Bóg, abym był, to imię bowiem zawiera moją szczególną misję chcianą dla mnie przez Boga. W istocie, powiedziałbym, że temu duchowemu wzrostowi z konieczności towarzyszy progresywne odkrywanie owego tajemnego szyfru tożsamości, który nosimy w naszym sercu od momentu poczęcia, a zarazem narastająca nasza odpowiedź na to odkrywanie. Stąd wszystko, co dobrego lub złego wydarza się w tym tajemnym miejscu, pozostawia widzialną pieczęć na mojej osobowości. Dlatego tam, w sercu, musimy szukać nawrócenia i duchowego postępu. Stąd ów biblijny apel o obrzezanie serca raczej niż ciała.
Słowo Boga i Serce
Zastosujmy teraz tak wyjaśnione pojęcie serca do Chrystusa. Kiedy mówi my o Sercu Chrystusa, mamy na myśli to, co czyni Go Chrystusem, mianowicie, Bożą miłość przepływającą w działanie z samego centrum Jego istoty. Takie właśnie jest biblijne znaczenie wyrażenia „Słowo Boga” lub dabar Yahweh w zastosowaniu do Jezusa: słowo-działanie lub wypowiedziany czyn. To tym naprawdę jest Jezus! W Nim Boża Mowa zbiega się z Bożym Działaniem. On jest Działaniem- Słowem w ludzkim kształcie. Chrystus jest Bożą miłością głoszoną poprzez realizowanie jej w ludzkim życiu. Słowo Objawienia jest Gestem Miłości!
W tym przypadku spotkanie mojego serca z Sercem Jezusa nie jest jedynie nabożnym ćwiczeniem romantycznego wpatrywania się w Serce, lecz wiarą zawierającą pewien program działania, która prowadzi do współdzielonego z innymi zaangażowania w odważne dzieła miłości na rzecz najmniejszych braci i sióstr Chrystusa. Takie mianowicie zaangażowanie opisuje Jezus, kiedy używa wyrażeń „słodkie jarzmo” i „lekkie brzemię” położone na naszych ramionach. To wprowadza nas w samo serce Chrystusa. (cdn).
The Heart of Jesus spirituality and the prophetic mission to the poor: a scriptural meditation, cz. 2
tłum. i oprac. ks. Jacek Poznański SJ