Jeśli się nie nawrócicie... - 3 III 2013
3. Niedziela Wielkiego Postu
Ewangelia: Łk 13, 1-9
Fragment Ewangelii przedstawia dwa wydarzenia: zabójstwo i wypadek. Jezus, przywołując je, chce dać klucz do odczytania tego, co wokół nas się dzieje. Zło obecne w człowieku czy też w wydarzeniach w tajemniczy sposób łączy się z grzechem. Nie wymyka się to jednak z ręki Boga, ale staje się od tego momentu miejscem zbawienia. Dzisiaj uważa się, że cierpienie jako takie jest złem. Myślimy o ubogich, dzieciach doświadczających przemocy...
W rzeczywistości zło jest czymś innym. Jest tym, co popycha do głodzenia, zadawania gwałtu, zabijania i niesprawiedliwości; co powoduje, że człowiek nie jest traktowany personalnie. Z tego względu problemu zła nie da się inaczej rozwiązać, jak przez zmianę kierunku życia, przez nawrócenie się do Boga.
Zmiana zawsze jest możliwa. Istnieją w życiu sytuacje moralne, które wydają się bez wyjścia, np. osób rozwiedzionych. Również dla ludzi uwikłanych w dramatyczne okoliczności jest możliwość zmiany. Nasze rozliczne wątpliwości i nieumiejętności Jezus wyjaśnia jednym zdaniem: U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe (Mt 19, 26). Wszystko rozstrzyga się teraz. Uzależnione jest to od postawy, jaką każdy przyjmuje w stosunku do słów. Jezusa. Bóg przychodzi, aby szukać owoców na naszym drzewie życia; nie deklaracji, ale czynów. Ma On jednak zwyczaj posyłać po owoce wielu innych ludzi. Wszyscy oni mają prawo do tego, aby w naszym życiu znaleźć coś dobrego, co pomoże im żyć, co da im nadzieję. Owo drzewo figowe – moje życie – nie jest moją prywatną własnością. Wszyscy mają prawo wejść na mój „teren” i sprawdzić, czy moje życie przemieniam w żyzną ziemię przynoszącą stokrotne plony, czy też w pustynię pozbawioną życia. Wszyscy mają prawo sięgnąć po owoce mojego drzewa. Mają prawo ich szukać i je znaleźć.