Gdzie twój brat? – 4 IX 2011

30 sie 2011
ks. Bogdan Długosz SJ
 

23. Niedziela zwykła

Ewangelia: Mt 18, 15-20

Księga Rodzaju opisuje historię dwóch braci – Kaina i Abla. Ukazuje, jak brak czujności, wrażliwości i zazdrość prowadzą do zniszczenia relacji, a w opisanej historii – do zabójstwa brata. Bóg zatroskany o Abla pyta Kaina: Gdzie jest twój brat? Na co on odpowiada: Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego? (Rdz 4, 10).

Bóg prowadzi nas do zbawienia nie pojedynczo, ale we wspólnocie. Każdy z nas wezwany jest do realizacji swojego powołania w określonym miejscu, pośród określonych ludzi. Nie mogę zbawić się sam! Zbawienie moje będzie możliwe wtedy, gdy moje życie będzie nie tylko dobre, ale też otwarte na drugiego człowieka – bliźniego. Dzisiejsza Ewangelia pobudza do konkretnego działania.

Nasze relacje często nacechowane są narzekaniem, krytykowaniem i ocenianiem drugiego człowieka. Czasami można odnieść wrażenie, że żyjemy życiem innych ludzi; tak bardzo zajmujemy się i troszczymy o kogoś, że gdzieś ucieka nam nasze własne życie. Tylko – czy jest to przejaw troski i czy na pewno w duchu ewangelicznej miłości bliźniego?

Braterstwo realizuje się w Kościele, gdy brat stoi blisko brata, gdy jeden otwiera się na potrzeby drugiego, gdy poszukuje z troską błądzącego i gotowy jest zawsze przebaczyć. W dobrze pojęte braterstwo wpisany jest obowiązek upominania. Gdy brat naraża się na potępienie, pozostali powinni go sprowadzić na właściwą drogę, czyniąc pierwszy krok. Upominanie braterskie jest oznaką wielkiej miłości. Nie dotyczy ono osobistej urazy, lecz zła, które ktoś popełnia. Temu, który mnie obraził, winny jestem wybaczenie. Jeśli chodzi o grzech, to nie mam nic do wybaczenia, mam obowiązek upominania. Nawrócenie jest przywróceniem brata do relacji z Bogiem oraz ze wspólnotą. Wtedy nie jest już sam, a gdzie dwaj są – tam Bóg ma w nich upodobanie.

 

Warto odwiedzić