Artykuły

 

Najpiękniejszy kwiat wśród Indian - św. Katarzyna Tekakwitha

19 kwi 2013
o. Marek Mularczyk OMI

Katarzyna Tekakwitha, nazywana również Lilią Mohawków, urodziła się w 1656 r. w Osserneon (obecnie stan Nowy Jork ). Jej matka była chrześcijanką z plemienia Algonkinów, natomiast ojciec niechrześcijańskim Mohawkiem. Kiedy miała cztery lata, została osierocona w czasie epidemii czarnej ospy. Zmarli jej rodzice i brat. Ona przeżyła z bliznami na twarzy i uszkodzonym wzrokiem. Adoptował ją wuj. Na pamiątkę po matce pozostał jej różaniec.

Droga powołania

11 kwi 2013
Ryszard Paluch

Pewnego razu żartowałem sobie z moim trzyletnim synem, próbując go nakłonić, aby zwracał się do mnie „ojcze”. On, nie pozostając dłużny, odpowiedział: Nie, ty jesteś tatuś, a tylko Bóg jest Ojcem! Ups, przestałem żartować…

Jak Abraham

08 kwi 2013
Benedykt XVI

(...) Credo zaczyna się od słów: Wierzę w Boga. Jest to stwierdzenie fundamentalne, pozornie proste w swojej zwięzłości, lecz otwierające na nieskończony świat relacji z Panem i Jego tajemnicą. Wiara w Boga oznacza posłuszeństwo Bogu, przyjęcie Jego słowa i radosne posłuszeństwo Jego objawieniu.

Święty Gaj

08 kwi 2013
Jan Gać

Przykładem św. Wojciecha stanąłem na wysokim brzegu Wisły, w wiosce Gorzędziej, położonej sześć kilometrów od szosy prowadzącej ze Stargardu Gdańskiego do Malborka. Jest tam niewielki kościółek, cały z cegły, wzniesiony w tym powszechnym na Pomorzu stylu pruskiego gotyku. Obsługiwaną obecnie przez karmelitów bosych świątynię wzniesiono na miejscu, skąd św. Wojciech, w drodze do gdańskiego grodu, miał oglądać ziemię Prusów. Tak przynajmniej mówi starodawna tradycja. Być może na tym wyniosłym, lewym brzegu Wisły, która odgradzała Słowian od Prusów, mogła znajdować się jakaś słowiańska adoratornia, gdzie czczono wiekowy dąb, może jakiegoś trójgłowa lub inne bóstwo wyrąbane w pniu drzewa.

Święconka i śniadanie wielkanocne

26 mar 2013
ks. Stanisław Groń SJ

Wielka Sobota jest dniem nadziei i modlitewnego oczekiwania na Zmartwychwstanie spoczywającego w grobie Pana. W tym dniu, zwykle do południa, udajemy się do kościoła, aby poświęcić pokarmy przeznaczone na stół wielkanocny. Obrzędu błogosławienia pokarmów i napojów dokonuje kapłan albo diakon. Odmawia on modlitwy, błogosławi złożone pokarmy i kropi je święconą wodą, po czym pokarm ten staje się tzw. święconką.

Z pieśnią na ustach, z palmami w dłoniach

26 mar 2013
ks. Stanisław Groń SJ

W Palmową Niedzielę, każdy kościół polski zakwita wiązankami wierzbiny, modrzewiu, borówek, borowinku, jak gdyby całe gaje weszły do świątyni oddać hołd Zbawicielowi. Wierzbina usiana białymi kotkami - to polska palma wdzięczna i pokorna. Gdy wiosna wczesna, a Wielkanoc późna, kotki wierzb nie są już białe, ale żółte, sypiące złotym pyłem o słodkiej woni. (Z. Kossak-Szczucka)

Święcone na wielkanocny stół

26 mar 2013
ks. Stanisław Groń SJ

W wielu polskich rodzinach w Wielką Sobotę przygotowuje się pokarmy do poświęcenia, a następnie zanosi się je do kościoła; zwykle w wiklinowych koszyczkach, pięknie udekorowanych bukszpanem, baziami, mirtem i nakrytych haftowanymi serwetkami. Pewna to oznaka, że już wnet skończy się post i wierni spotkają się z Chrystusem Zmartwychwstałym we Mszy świętej Wielkanocnej. Po niej wrócą z radością do swoich domów, by zasiąść do wspólnego świątecznego stołu. Wyrażą sobie wówczas wzajemną bliskość podczas składania życzeń i spożywać będą tradycyjne, święcone w Wielką Sobotę, pokarmy.

Na większą chwałę Bogu

14 mar 2013
Jan Gać

Poznańska fara spełnia wszystkie wymogi jezuickiego baroku. Łatwo się o tym przekonać, gdy w ciche przedpołudnie zajmiemy miejsce w pustej nawie. Zewsząd ogarnie nas doznanie sacrum – cisza, skupienie, majestat.

Jezus otworzył nam drogę do wolności

14 mar 2013
Benedykt XVI

Wielki Czwartek nie jest tylko dniem ustanowienia Najświętszej Eucharystii, której blask niewątpliwie rozchodzi się na wszystko inne i przyciąga do siebie (...). Częścią Wielkiego Czwartku jest też ciemna noc Góry Oliwnej, ku której Jezus wychodzi ze swymi uczniami.

Wciąż te same grzechy

09 mar 2013
ks. Jacek Poznański SJ

Czasami zdarza się, że regularne, na przykład comiesięczne przystępowanie do sakramentu spowiedzi grzęźnie w martwym punkcie. Otóż człowiek zauważa, że spowiada się wciąż z tych samych grzechów.

Strony