Słowo Życia - luty 2007

01 lut 2007
ks. Tadeusz Loska SJ
 

4 lutego 2007 - V NIEDZIELA ZWYKŁA - Rok C
Trzej wielcy powołani

I czytanie (Iz 6, 1-8): Izajasz ujrzał w świątyni Trzykroć Świętego Boga. W Jego obecności uświadamia sobie, że jest bezsilnym, zagubionym grzesznikiem. Jego wina zostaje zmazana, zgładzony grzech. A potem Bóg bierze go do swojej służby i posyła, aby głosił Jego słowo w Izraelu, a właściwie przeciwko Izraelowi. Izajasz kochał swój naród, ale musiał go karcić.

Ewangelia (Łk 5, 1-11): Podobnie św. Piotr w bliskości Jezusa odczuwa lęk przed świętością Boga. Stopniowo odkrywa tajemnicę ukrytą w Jezusie. Najpierw słucha Go nauczającego z jego łodzi tłumy, a potem słyszy polecenie: wypłyń na głębię i zarzućcie sieci. Na widok cudownego połowu Piotr uświadamia sobie, że jest człowiekiem grzesznym. I dlatego pokornie prosi: odejdź. Jezus go uspokaja: nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił. Rybacy znad Jeziora Genezaret byli tak zafascynowani osobą Jezusa, że zostawili wszystko i poszli za Nim - nie wiedząc dokąd i po co.

II czytanie (1 Kor 15, 1-11): Św. Paweł skupia się nie tyle na samym powołaniu go na apostoła, choć było ono dramatyczne i niezwykłe, ile na treści swego przepowiadania. Jest nią orędzie o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa . Apostoł narodów przekazał nam najstarsze pisane świadectwo o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa oraz o świadkach, którym On się ukazywał. Fakt zmartwychwstania Jezusa jest dla św. Pawła oczywisty. Sam widział Go w drodze do Damaszku i znał tych, którym Pan ukazał się żywy po śmierci.

Bóg powołuje Izajasza, Piotra i Pawła - trzech słabych i grzesznych ludzi, aby głosili ludziom orędzie o zbawieniu. Bóg oczyszcza ich i posyła: Izajasza, aby zapowiedział Chrystusa; Piotra i Pawła, aby głosili Jego Ewangelię.

 

11 lutego 2007 - VI NIEDZIELA ZWYKŁA - Rok C
Nadzieja mocą mądrych

I czytanie (Jr 17, 5-8): Człowiek nie może żyć bez nadziei. Może ona być mocą mądrych albo matką głupich - w zależności od tego, komu lub czemu się ufa. Nadzieja jest matką głupich, gdy się ją pokłada w człowieku, w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Taki człowiek podobny jest do dzikiego krzaku na stepie, wybiera on miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną. Dlatego jest przeklęty. Natomiast nadzieja jest mocą tych, którzy pokładają ufność w Panu; Pan jest ich nadzieją. Podobni są oni do drzewa zasadzonego nad wodą. Nie unikną trudności i cierpień, ale czują się bezpieczni i wszystko przetrwają. Dlatego są błogosławieni.

Ewangelia (Łk 6, 17. 20-26): Jezus nazywa błogosławionymi ubogich, głodujących, płaczących i tych, którzy z Jego powodu będą znienawidzeni i zelżeni. Bo to oni pokładają nadzieję w Panu. Jezus przyrzeka zbawienie ludziom, którzy są świadomi, że niczego nie posiadają, którzy nie mają pretensji i są zdolni bez zastrzeżeń powierzyć swój los Bogu i pozwalają, aby On obdarzył ich swym bogactwem.

II czytanie (1 Kor 15, 12. 16-20): Św. Paweł głosi, że gwarancją zaufania Panu jest niezaprzeczalny fakt, iżChrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli! W zmartwychwstaniu Jezusa zostały spełnione wszystkie nadzieje i oczekiwania, jakie może mieć człowiek. Gdyby zmartwychwstanie nie było możliwe, to i Chrystus by nie zmartwychwstał i nasza wiara nie miałaby sensu, a nasza nadzieja byłaby samooszukiwaniem się. Chrystus jednak zmartwychwstał!

Śmierć kładzie kres wszelkim systemom ubezpieczeń i zabezpieczeń. «Ubezpieczeniem» przed śmiercią wieczną jest tylko Bóg. Pismo Święte nam gwarantuje, że nadzieja złożona w Bogu zawieść nie może.

 

18 lutego 2007 - VII NIEDZIELA ZWYKŁA - Rok C
Człowiek ziemski i Człowiek niebieski

II czytanie (1 Kor 15, 45-49): Jako potomkowie Adama podlegamy grzechowi i śmierci, jesteśmy uwikłani w łańcuch oddawania złem za zło. W Chrystusie stajemy się nowym stworzeniem - nowym człowiekiem. Żyjemy nowym życiem, którym rządzi miłość, i to taka, która obejmuje wszystkich ludzi, nawet nieprzyjaciół. Tu, na ziemi, nie mamy jasnego pojęcia o nowym człowieku. Możemy powiedzieć tylko tyle: nowy człowiek to Chrystus Zmartwychwstały. Już teraz mamy się do Niego upodabniać. Tego, na czym to podobieństwo polega, dowiadujemy się z I czytania i z Ewangelii.

I czytanie (1 Sm 26, 2. 7-9. 12-13. 22-23): Saul, który niesłusznie prześladował Dawida, sam znalazł się bezbronny w jego ręku. Ale Dawid nawet go nie tknął. Uważa, że takie właśnie zachowanie jestsprawiedliwością i wiernością wobec Boga, który wybrał Saula i kazał go namaścić na króla. Dawid przerósł samego siebie i postąpił tak, jak później uczył - słowem i przykładem - Jezus. A uczył On przebaczać swym prześladowcom i nieprzyjaciołom.

Ewangelia (Łk 6, 27-38): Uczeń Jezusa miłuje nieprzyjaciół, dobrze czyni tym, którzy go nienawidzą; błogosławi tym, którzy go przeklinają; modli się za tych, którzy go oczerniająCzyni dobrze, pożycza, jest miłosierny, nie sądzi, nie potępia, odpuszcza, przebacza - ale nie oczekuje od ludzi wzajemności; pragnie zasłużyć na wdzięczność samego Boga, a przede wszystkim pragnie Go naśladować i stawać się do Niego podobnym. Bóg jest bowiem dobrym i miłosiernym Ojcem dla niewdzięcznych i złych.

Tam się uśmiechać, gdzie brak nadziei; tam pomagać, gdzie brak uznania - oto wolne i twórcze działania na miarę samego Boga.

 

25 lutego 2007 - I NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU - Rok C
Wiara jest zwycięstwem w doświadczeniach

I czytanie (Pwt 26, 4-10): W czasie wędrówki przez pustynię naród wybrany był świadkiem wielkich znaków i cudów. Wtedy to rodziła się jego wiara w jedynego i prawdziwego Boga. Gdy naród ten osiadł w Ziemi Obiecanej, zetknął się z ludami, które czciły różne bóstwa. Ludy te były przekonane, że właśnie te ich bóstwa zapewniały urodzaj, dobrą pogodę, zdrowie... Izraelici mieli więc wątpliwość, czy aby nie warto czcić - obok Jahwe - także tych miejscowych bóstw. Przeciwko tym właśnie pokusom skierowany jest obrzęd ofiarowania pierwocin połączony z wyznaniem wiary. W treści tego wyznania wiary jest opis dziejów Abrahama oraz przypomnienie, że to Jahwe wyprowadził naród izraelski z Egiptu. Jest tam też stwierdzenie, że tylko Jahwe jest Panem historii i kosmosu i tylko Jemu należy się chwała i dziękczynienie - bo to Jemu lud zawdzięcza płody ziemi, pokój, bezpieczeństwo i dobrą pogodę.

II czytanie (Rz 10, 8-13): I my jesteśmy wystawieni na wielorakie doświadczenia i pokusy. Ich źródłem jest świat ze swym pogaństwem i barbarzyństwem, z pożądliwością ciała, oczu i z pychą żywota, a także szatan. Możemy to wszystko przezwyciężyć tylko mocą wiary, której istotę św. Paweł streszcza w dwóch zdaniach: Bóg wskrzesił Jezusa z martwychJezus jest Panem. Taka wiara zapewnia usprawiedliwienie i zbawienie. Pod warunkiem jednak, że będzie to wiara w sercu, na ustach i w czynach. Musi ona zrodzić się w głębi naszego serca, musimy wyznawać ją ustami i kierować się nią w całym naszym życiu.

Ewangelia (Łk 4, 1-13): W tym zmaganiu musimy być świadomi, że w raju człowiek został przez szatana pokonany. Od tamtego momentu jesteśmy wystawieni na kuszenie ze strony złego ducha, świata i swej własnej pożądliwości. W tej walce często ulegamy. Jezus wziął jednak na siebie wszystkie pokusy dręczące ludzi, także i te, na które w przeszłości narażony był naród wybrany. Jezus - pozwalając, by szatan kusił Go na pustyni - dał nam przykład, jak należy z nim walczyć i jak odpierać jego pokusy.

Jezus postem, modlitwą i całkowitym zaufaniem Ojcu zniweczył wszystkie podstępy szatana i nauczył nas zwyciężać pokusy do grzechu. W Eucharystii złożył światła i moce Boże, abyśmy umieli rozpoznać taktykę szatana oraz pokusy świata i swej własnej pożądliwości.

 

Warto odwiedzić