W kręgu Męki Pańskiej - 20 III 2016

13 mar 2016
ks. Stanisław Biel SJ
 

Niedziela Palmowa; 20 III 2016
Ewangelia: Łk 22, 14-23.56

W Niedzielę Palmową czytamy, rozważamy i kontemplujemy Mękę Pańską. Stawiamy pytania, jaki sens miała ona w życiu Jezusa, jaki ma dla świata, ludzkości, dla mnie?

Mękę Jezusa możemy kontemplować w kluczu osobistej konfrontacji z osobami, które znalazły się w jej bezpośrednim kręgu.

Piłat. Zalękniony, zakompleksiony, boi się o swoje stanowisko, pozycje, przywileje. Chce zaspokoić wszystkich. Dla świętego spokoju wyrzeka się prawdziwych wartości: prawdy, sprawiedliwości, człowieczeństwa, Boga. Czy w imię pozornego spokoju nie idę na coraz większe kompromisy, aż do rezygnacji z wartości największych?

Faryzeusze. Grupa religijna przestrzegająca w sposób rygorystyczny Prawa. Religia (przepisy, prawo, moralność) okaże się dla nich ważniejsza od samego Boga. Czy nie tkwi we mnie ukryty faryzeusz? Czy moje motywacje wiary, służby Bogu są szczere? Czy nie ma w nich hipokryzji, obłudy?

Herod. Oczekuje spotkania z Jezusem. Pragnie jednak widowiska, spektakularnego cudu. Gdy Jezus milczy, ośmiesza Go i odrzuca. W jakich sytuacjach bywam Herodem? Czy moja wiara nie ma charakteru magicznego?

Żołnierze rzymscy. W swojej służalczości nie ograniczają się do spełnienia obowiązków, ale na własną rękę drwią z Jezusa i ośmieszają Go. Czy w moim życiu nie kieruję się zbyt mocno ludzkimi względami, opiniami? Czy nie balansuję między służalczością a pogardą i odgrywaniem się na słabszych, mniej znaczących?

Tłum. Wybiera między Jezusem, który kieruje się dobrocią, miłosierdziem i miłością, a Barabaszem, walczącym o wolność metodą rozlewu krwi. Jaką filozofię stosuję w moim życiu? Miłosiernej miłości, czy siły?

Złoczyńcy. Wobec zbliżającej się śmierci prezentują dwie drogi. Jeden jest sceptykiem, dla którego nawet śmierć nie stanowi okazji do refleksji nad sobą i własnym życiem. Drugi przyjmuje prawdę o sobie. Odnajduje w Jezusie Przyjaciela, któremu zawierza całkowicie. Który z nich jest bliższy mojemu życiu?

Uczniowie. Pod krzyżem był tylko Jan. Pozostali stchórzyli i uciekli. Krzyż stał się dla nich zgorszeniem. Judasz i Piotr zdradzili. Pierwszy z chęci zysku i cynizmu. Drugi ze strachu. Dlaczego zdradzam Jezusa? Dlaczego powracam?

 

Warto odwiedzić