Wyjaśnienie papieskiej intencji AM - maj 2020
Papieska intencja ewangelizacyjna na maj 2020:
Módlmy się, aby diakoni, wierni służbie Słowa i ubogim, byli znakiem ożywiającym dla całego Kościoła.
Wiosenne miesiące, zwłaszcza maj, to czas w którym biskupi święcą diakonów. W Polsce są to głównie seminarzyści, którzy przygotowują się do święceń kapłańskich. Diakonat jest pierwszym stopniem święceń (kolejne to prezbiterat i episkopat). Daje prawo głoszenia Słowa Bożego, rozdawania Komunii św., udzielania chrztu, błogosławienia małżeństw czy prowadzenia pogrzebów. Uprzywilejowanym polem posługi diakona jest też działalność charytatywna, dla której to pierwszych diakonów ustanowili w Jerozolimie sami Apostołowie. Wówczas diakoni wspierali Apostołów troszcząc się o ubogich, katechizując i zarządzając dobrami materialnymi. Jednak z upływem wieków diakonat w Kościele rzymskokatolickim stał się tylko stopniem na drodze do kapłaństwa. Tak było aż do Soboru Watykańskiego II, który z potrzeb duszpasterskich i misyjnych przywrócił posługę diakonów stałych. Dopuszczono do niej mężczyzn żonatych, nie przyjmujących święceń kapłańskich.
Kto może być stałym diakonem? Święty Paweł w Liście do Tymoteusza tłumaczy, że mają to być ludzie godni, w mowie nieobłudni, nie nadużywający wina, niechciwi brudnego zysku, [lecz] utrzymujący tajemnicę wiary w czystym sumieniu. (…) Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami (1Tm 3, 8.12). Diakon stały może być celibatariuszem lub żonaty. Musi mieć przygotowanie teologiczne, a w drugim przypadku stawiane są także dodatkowe warunki: ma mieć co najmniej 35 lat, z czego pięć przeżytych w małżeństwie, oraz pisemną zgodę żony. Rocznik Papieski 2020 podaje, że na koniec 2018 roku na świecie było ponad 47 tys. diakonów stałych. W Polsce jest ich 31, w tym 30 żonatych. Pracują w swoich zawodach, są ojcami rodzin, a przy tym pomagają na parafiach: prowadzą grupy, rekolekcje, kursy przedmałżeńskie, odwiedzają chorych. W bardzo rozległych diecezjach misyjnych ich posługa jest niezastąpiona także przy katechezie, chrztach, błogosławieniu małżeństw czy grzebaniu umarłych. Również w kościołach na Zachodzie często wspomagają kapłanów w duszpasterstwie, także w głoszeniu kazań.
W połowie lat 90., jeszcze w czasie studiów, dane mi było przez rok pomagać w niedziele w amerykańskiej parafii pod Bostonem. Proboszcza wspierał tam właśnie diakon stały. Do dziś pamiętam, jak ludzie, którzy go znali jako sąsiada, ojca i dziadka, czekali na jego kazania. Płynęły z życia i na co dzień były życiem weryfikowane. Obecnie papież Franciszek prosi nas o modlitwę, by diakoni, wierni swej misji, byli ożywiającym znakiem dla Kościoła. To również zachęta do modlitwy o nowych diakonów stałych, zwłaszcza tam, gdzie jest za mało księży.