Strategie ewangelizacyjne - 30 VI 2019

29 cze 2019
ks. Dariusz Wiśniewski SJ
 

13. Niedziela zwykła;
Ewangelia według św. Łukasza 9, 51-62

Fragment Łukaszowej Ewangelii skupia nas na różnych postawach uczniów. Można je zawrzeć w czterech hasłach: zemsta, słomiany zapał, racjonalność i opieszałość. Wszystkie one w pewnych okolicznościach mogą utrudniać wzrost Królestwa Bożego poprzez uwikłanie ucznia w sprawy tego świata. Synowie Gromu chcą rewanżu za niegościnność Samarytan. Domagają się „sprawiedliwej” kary, choć niegościnność nie była ad personam, tylko generalnie Samarytanie rewanżowali się Żydom za pogardliwe traktowanie. Jan i Jakub w odruchu niemal patriotycznym chcą się zemścić. Ich uwaga skupia się na animozjach pomiędzy narodami, przez co Dobra Nowina nie może być głoszona. Niechęć do obcych jest odwiecznym problemem…

Kolejny uczeń ma wiele zapału i przesadza w swoich deklaracjach. Nie zna jeszcze wymogów Ewangelii. Jezus próbuje pokazać mu realia swojego życia. Nie udaje się w podróż „od hotelu do hotelu”. Trzeba znieść wiele trudów na tej drodze.

Inny uczeń, wezwany przez Pana, broni się racjonalnymi argumentami. Ma coś jeszcze do załatwienia na tym świecie. Przyzwoitość mu nakazuje, a inni ludzie oczekują od niego pewnych postaw. Wypada przecież pochować ojca! Życie przynosi wiele spraw, które w końcu jednak stawiamy na pierwszym miejscu – przed Bogiem.

Jeszcze inny uczeń ma własną wizję, jak powinno się przystępować do dzieła. Ma swój plan: taktownie postępować ze wszystkimi, pójść za Jezusem, ale z gracją, by nikogo nie urazić. Jak mawiamy: Panu Bogu świeczka i diabłu ogarek.

Zauważmy, że postawy te, czasem małostkowe, czasem całkiem roztropne, nie znajdują uznania w oczach Jezusa. Cechy charakteru, indywidualny stopień wrażliwości, zapatrywania są dopiero wstępnym zasobem. Nie mogą stanowić normy dla Ewangelii. To Jezus uczy reguł ustanowionych przez Ojca. Musimy do nich dojrzewać.

 

Warto odwiedzić