Skreślony dług - 17 IX 2017

17 wrz 2017
ks. Stanisław Biel SJ
 

24. Niedziela zwykła
Ewangelia: Mt 18, 2135

W czasach Jezusa rabini żydowscy twierdzili, że wolno przebaczyć trzy razy. Jezus nie stawia przebaczeniu żadnych granic: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

Liczba siedemdziesiąt siedem (albo według innych tłumaczeń: siedemdziesiąt razy siedem) oznacza cyfrę nieskończoną. Uczeń Jezusa powinien przebaczać ciągle na nowo, zawsze, ponieważ Bóg codziennie mu przebacza. Bóg w Jezusie znosi wszelkie granice miłosierdzia, przebaczenia i pojednania.

W przypowieści o dwóch długach pan karze nielitościwego sługę za brak miłosierdzia i wdzięczności. Pan darował mu ogromy dług – 10000 talentów. W owych czasach była to suma niewyobrażalna i niemożliwa do spłacenia w całym życiu (dzisiejsza wartość ok. 40 milionów euro). Sługa, doświadczając takiej hojności swego pana, powinien również darować dług swemu wierzycielowi, zwłaszcza że ten winien mu był śmieszną sumę stu denarów (66 euro), możliwą do spłacenia w krótkim czasie. Tymczasem reaguje agresją, zatwardziałością serca, jest głuchy wobec próśb o cierpliwość i miłosierdzie. Pan zarzuca mu niewdzięczność, małostkowość i niedocenianie wielkiej łaski, jakiej doświadczył.

Wobec Boga wszyscy jesteśmy niewypłacalnymi dłużnikami. Dług zaciągamy każdego dnia. Buntujemy się przeciw Bogu, zapominamy o Nim, zwracamy się ku innym bogom (np. pieniądze, kariera, prestiż, inny człowiek, zmysłowość, konsumpcja…). A mimo to On nieustannie nam przebacza, skreśla nasz dług, daruje nasze niemożliwe do spłacenia 10000 talentów. Oczekuje jedynie miłosierdzia i wdzięczności.

Czy mam świadomość, że jestem wielkim, niewypłacalnym dłużnikiem Boga? Czy doświadczenie miłosierdzia i przebaczenia Bożego pozwala mi przebaczać z serca moim bliźnim? Komu powinienem jeszcze przebaczyć? Czy sakrament pojednania jest dla mnie radosnym powrotem do Ojca?

 

Warto odwiedzić