Panie, Ty wiesz lepiej aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary.
Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Od kilkunastu lat wzrasta w polskim Kościele popularność starożytnej praktyki ascetycznej nazywanej dziś kierownictwem lub towarzyszeniem duchowym. Wiele osób zaangażowanych w życie wspólnot modlitewnych regularnie spotyka się ze swoim kierownikiem. W formacji zakonnej i kapłańskiej jest to niezbędny element właściwego wzrastania w powołaniu. Ktoś może zapytać, czy i ja potrzebuję kierownictwa? Albo też, kiedy potrzebuję tego rodzaju pomocy?
Czujność jest stałym skupieniem umysłu, stojącym u bram serca. Potajemnie bada nadchodzące myśli, słucha tego, co mówią i co czynią śmiertelni wrogowie.
W drugą niedzielę Adwentu, 7 grudnia br., obchodzimy XV Dzień Modlitw za Kościół na Wschodzie. W czasach sowieckich zepchnięty do współczesnych „katakumb”, w ostatnich latach – mimo utrzymującej się nadal niechęci ze strony władz – odważnie szuka i odnajduje swoje miejsce w posttotalitarnej rzeczywistości, przeżywając duchowe odrodzenie.
Człowiek w swoim wymiarze duchowym stawia sobie pytania, które przekraczają codzienne potrzeby bytowe. Pyta zatem o cel swego życia, o sens tego, co robi i co go spotyka.
Uwaga stanowi nieustanny spokój wewnętrzny, pozbawiony wszelkiej myśli. Dusza wciąż i nieprzerwanie przyjmuje do siebie i wzywa Jezusa Chrystusa, Syna Bożego i Boga, i tylko Jego.
Jan Chrzciciel pojawia się na granicy Starego i Nowego Testamentu. Poprzedza przyjście Jezusa Chrystusa. Jego działalność jest ściśle związana z pustynią, gdzie mieszka i przemawia.
Wielki prawodawca Mojżesz, albo raczej Duch Święty, wskazał, jak bardzo nienaganna i czysta jest owa cnota [czujność], jak wszystko obejmuje i podnosi.
Czujność (népsis) to duchowe ćwiczenie, które jeśli jest stosowane wytrwale i gorliwie, z Bożą pomocą, pozwala człowiekowi całkowicie uwolnić się od namiętnych myśli i słów, oraz ze złych uczynków.
W tym roku portal PSPO przygotował dla czytelników adwentowe rekolekcje: przez początek roku liturgicznego przejdziemy śladem przewodnika — Hezychiusza z Synaju.