Przygotowanie powołania Dawida

31 paź 2014
ks. Stanisław Łucarz SJ
 

Gdy Bóg odrzucił Saula, powołał Dawida na ich króla, o którym też dał świadectwo w słowach: „Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę”. Dz 13, 22

Kiedy Saul dzierży jeszcze pełnię władzy i na zewnątrz nic nie wskazuje, że Bóg go odrzucił, Pan Bóg przygotowuje już jego następcę. Co więcej, można i trzeba sięgnąć jeszcze dalej w przeszłość i zobaczyć, jak ten plan Boży rozwija się w pokoleniach poprzedzających Dawida. Niezwykle cenną pomocą jest dla nas rodowód Jezusa Chrystusa zamieszczony na początku Ewangelii św. Mateusza, który jest zarazem rodowodem Dawida.

W naszych czasach bardzo popularne jest szukanie własnych genealogii. Pomaga w tym Internet i różne programy komputerowe, które w tym celu stworzono. Po co jednak szuka się genealogii? Czy tylko z ciekawości, jakich miało się przodków? Albo kto ze sławnych ludzi jest być może ze mną spokrewniony? A może i po to, aby odnaleźć swoje korzenie? Wynika to z ogólnego w naszym świecie poczucia zagubienia. Rodowody biblijne mają jednak zupełnie inne nastawienie. Tam nie chodzi o to, żeby zagubiony człowiek odnalazł swoje miejsce w historii i w świecie. Człowiek biblijny, a zatem i chrześcijanin, nie jest zagubiony, bo w Biblii historia i świat są miejscem Bożego działania. Śledząc ją, widać, jak Bóg prowadzi człowieka poprzez kolejne pokolenia. I o to chodzi też w rodowodach, których w Starym Testamencie jest wiele. Widać to szczególnie wyraźnie na przykładzie Dawida. Rodowód Dawida pokazuje, jak Pan Bóg przygotowywał jego powołanie na króla przez poprzedzające go pokolenia. Nie rzuca się to jednak w oczy wprost. Pismo Święte bowiem nie tylko chce nam przekazać pewną wiedzę, ale przede wszystkim nauczyć nas czytać historię, czyli odnajdywać sens wydarzeń tych dawnych, ale też i tych najnowszych, stanowiących naszą osobistą historię. W rodowodzie Dawida czytamy: Salmon był ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida (Mt 1, 5-6). A zatem tuż przed Dawidem pojawiają się dwie z czterech kobiet występujących w całym rodowodzie Pana Jezusa. Co więcej, obie to poganki: Rachab i Rut. Prawo zakazywało Żydom żenić się z pogankami, ale Rachab i Rut to poganki szczególne. Obydwie się nawracają, porzucają swe pogańskie obyczaje i wybierają Boga Izraela. O ile ten proces u Rachab jest zaznaczony tylko skrótowo, to historii Rut poświęcona jest cała księga Starego Testamentu.

Jakie ma to znaczenie dla Dawida i jego powołania? Dawid na pewno znał historię swojego rodu. Rut była jego prababcią, więc mógł ją poznać osobiście. Ale od samej wiedzy ważniejsze jeszcze jest to, co te osoby wniosły do jego rodu poprzez swoje postawy życiowe, a wniosły rzeczy niesamowicie ważne: otwartość na innych, poszukiwanie Boga, pokorę i, co bodaj najważniejsze, postawę nawrócenia. Dawid świadomie czy nieświadomie stanie się ich dziedzicem. Bóg mówi o Dawidzie: Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli… Jakże to Dawid jest po myśli Boga, skoro w przyszłości okaże się człowiekiem słabym, cudzołożnikiem, skrytobójcą, kombinatorem… To wszystko prawda, ale zawsze będzie człowiekiem otwartym na słuchanie innych, szukającym Boga prawdziwego, pokornym i gotowym do nawrócenia. Te cechy przejęte po przodkach sprawią, że to on wypełni we wszystkim wolę Boga, a nie zewnętrznie porządniejszy od niego Saul. Decydująca bowiem w życiu nie jest ludzka słabość, lecz wiara w Boga, która umacnia się i wrasta w ustawicznym, pokornym nawracaniu się. Ta zaś postawa Dawida szczególnie wyróżniała.

 

Przeczytaj także

ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ
ks. Stanisław Łucarz SJ

Warto odwiedzić