Eryk siedział przy biurku, rysując choinkę. Paulina spojrzała ze zdziwieniem na to, co kreślił. – Więcej czerwonego, widzisz, tam, po prawej stronie jest taka czerwona bombka. Młodszy brat odrzekł coś w odpowiedzi, po czym wrócił do swego zajęcia. W mieście dawno już rozebrano świąteczne drzewka, jednak u nich na wsi starym zwyczajem rozbierało się je w święto Matki Boskiej Gromnicznej.