Jezus i ja - maj 2010
Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, z powołania apostoł, przeznaczony do głoszenia Ewangelii Bożej,
którą Bóg przedtem zapowiedział przez swoich proroków w Pismach świętych.
[Jest to Ewangelia] o Jego Synu - pochodzącym według ciała z rodu Dawida, a ustanowionym według Ducha Świętości przez powstanie z martwych pełnym mocy Synem Bożym - o Jezusie Chrystusie, Panu naszym.
(Rz 1,1-4)
W Ewangelii poznajemy życie i nauczanie Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Tylko poznanie umożliwia pokochanie, poznanie sercem a nie tylko umysłem. Tego sami nie możemy dokonać. To jest darem dla tych, którzy chcą szczerze postępować Jego Drogą w Miłości Trójcy Świętej. My trwajmy w nieustannym cierpliwym poszukiwaniu, w nadziei i ufności, resztę dokona Pan.
Lucjan
Miłość Trójcy Przenajświętszej
"Zbliż się do Mnie. Szukałaś Mnie w Ewangelii, szłaś za Mną w moim życiu na ziemi, szukaj Mnie nadal. Ta troska o Mnie, jaką możecie żywić, sprawia Mi radość.
Nigdy twoja troska, aby zbliżyć się do Mego Serca, nie będzie zbyt wielka.
Jakże niewielu żyje z Trzema Osobami Boskimi jak w rodzinie… a przecież Ja jestem waszym Dobrem, waszą Drogą. Żyjąc we Mnie, jesteście w nich. Bądź więc po prostu szczera i czuła! One tak się kochają! Jak mogłabyś bać się kochać Je? Ogranicz więc twoje pragnienia do jedynego pragnienia: żyć i umrzeć w jedynej miłości Trzech Osób. Choćby tylko po to, by podziękować Im, za Ich miłość.
Czy pamiętasz? Wieczorami wymykałem się z tłumów i uchodziłem w miejsce samotne, aby się modlić. Cała moja dusza szła do Ojca w wielkim odprężeniu po pracy dnia. Zawsze naśladuj swego Oblubieńca, umiej wypoczywać w Bogu, znajdować w Nim szczęście i spokój. Już to jest wysławianiem Jego Chwały. Tylu ludzi uważa Boga za nudnego… a ty?
Wybrałem cię, aby zaświadczyć, jak proste i radosne jest życie miłości, język miłości, rozmowa miłości. Wszystko zawiera się w tym, by Mnie uważać za Ukochanego, gdyż wtedy wszystko w duszy zmierza do Mnie. Przyciągam wszystko z niej do Siebie. Kiedy zostanę wywyższony, pociągnę wszystko do Siebie. A to wszystko stanowi siłę duszy: pamięć, zrozumienie, wola - które otwierają się już tylko na Mnie albo na moje sprawy. Nie miej już chęci na to, co przemija.
O, niech twoja dusza będzie dla Mnie słodka, jak miejsce odpoczynku i schronienia. Mało mam schronisk na ziemi... gdybyś wiedziała, do jakiego stopnia dusze zajęte są przede wszystkim zyskiem i dobrobytem… Jak niewielu ludzi otwiera Mi drzwi swych serc! Gdy serce jest już pełne, nie ma tam miejsca dla Mnie, który umarłem dla nich.
Zaproś swego Umiłowanego, by zamieszkał w tobie w nocy i w dzień, i bez szukania słów zwracaj do Niego najlepsze, najpoufniejsze i najbardziej ukryte zakątki twego serca. Twój Umiłowany lubi tajemnice. Zwierzy ci swoje. Będziesz ich słuchała długo, bo one rozbrzmiewają w duszy, a ich dźwięk nie jest podobny do żadnego innego dźwięku: to Głos Boga, Boga Miłości.
Gabriela Bossis, On i ja, Wydawnictwo "Michalineum" 1992, tom III