Wyjaśnienie papieskiej intencji AM - listopad 2022

31 paź 2022
ks. Robert Janusz SJ
 

Papieska intencja na listopad 2022:

Módlmy się, aby dzieci, które cierpią – te, które żyją na ulicy, ofiary wojen, sieroty – miały dostęp do edukacji i mogły na nowo zaznać uczucia ze strony rodziny.

Papieska intencja modlitwy zapewne niejednego z nas napełnia wielkim bólem. Wydawałoby się, że w XXI wieku, po tylu postępach cywilizacyjnych w nauce, technice, medycynie, socjologii, psychologii i edukacji powinien nastąpić rozwój w kierunku dobrobytu i szacunku dla każdego człowieka. Niestety tak nie jest. Jest natomiast to, co wymienia Papież w obecnej intencji modlitewnej: wojny i ich ofiary, osierocenie, brak edukacji, brak uczuć, brak rodziny, moc cierpienia, brak domu i życie „na ulicy” – i to wszystko jest przeżywane przez niewinne dzieci.

 

 

Okrutne dramaty cywilizacyjne uderzają w najbardziej bezbronnych – tych, za którymi stoi jedynie Pan Bóg, bo rodzina albo „zniknęła” (brak w niej kobiety-matki i mężczyzny-ojca), albo jest dysfunkcyjna, tak że dzieci (o ile się narodzą) nie mają odpowiedzialnych rodziców ani nikogo, kto mógłby je wychować do godnego człowieczeństwa zamierzonego przez Stwórcę. Głos zdrowego Kościoła jest czasem jedynym, który woła dorosłych i „możnych” tego świata do opamiętania, do poszanowania życia od poczęcia do naturalnej śmierci, do zachowania godności stworzenia (mężczyzną i niewiastą stworzył ich), do zachowania etyki małżeńskiej i wspierania rodzin, szczególnie tych na granicach samodzielności. Tymczasem społeczność, w tym wielu tzw. liderów międzynarodowych, wydaje pieniądze na zbrojenia i wojny, propaguje pseudo-prawa przeciw życiu, etyce małżeńskiej i rodzinie, wprowadza przeciwne naturze ludzkiej ideologie do systemów edukacyjnych, które demoralizują dzieci i młodzież, zamiast przygotowywać do dojrzałego życia rodzinnego.

Wraz z Ojcem Świętym zanośmy więc i nasze prośby do miłosiernego Boga Ojca, aby bezbronne dzieci znalazły choć odrobinę dobra na tym świecie, by doznały pozytywnych uczuć ze strony własnego domu albo adopcji, aby miały dostęp do zdrowej edukacji, która ich zbliży do Pana Boga, a nie sprowadzi na manowce moralności. Módlmy się o to, by „dzieci ulicy”, „dzieci wojen” przestały cierpieć. W oczach niewinnego dziecka każdy człowiek dobrej woli może dostrzec obraz Dziecka Bożego, któremu życie daje Stwórca, także wtedy, gdy wszyscy „dorośli” zawiedli. Niech Matka Kościoła roztoczy swą opiekę nad każdą sierotą, opuszczonym i zaniedbanym dzieckiem, by mogło rozwinąć w sobie talenty dane przez Boga, poznać Zbawiciela świata i dojść szczęśliwie do Ojczyzny w Niebie.

 

Warto odwiedzić