Błogosławiony Mariano Mullerat i Soldevila
W katedrze w Tarragonie, w Hiszpanii 23 marca 2019 roku został beatyfikowany męczennik za wiarę podczas religijnego prześladowania, jakie miało miejsce w okresie hiszpańskiej wojny domowej (pomiędzy rządem Republiki Hiszpańskiej, wyłonionym przez koalicję Frontu Ludowego i wspierającymi go siłami a prawicową opozycją), w latach 1936-1939. W wyniku wojny zginęło około 500 tys. osób, a około 300 tys. osób wyemigrowało. Mariano Mullerat i Soldevila był lekarzem, głową rodziny i katolikiem głęboko wierzącym. Uroczystości beatyfikacyjnej przewodniczył ks. kard. Angelo Becciu, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Obecni byli katalońscy biskupi, duchowieństwo, wierni oraz rodzina błogosławionego.
Mariano Mullerat i Soldevila (24 III 1897 – 13 VIII 1936) był lekarzem w miejscowości Arbeca (Prowincja Lérida), a przez kilka lat także jej burmistrzem. Założył i wydawał gazetę „L’Escut” w języku katalońskim. Był osobą głęboko religijną i angażował się w działalność katolicką. W czasie charakteryzującym się „silną falą nienawiści” i prześladowaniami chrześcijaństwa „odmówił ucieczki i pozostał na swoim stanowisku”. Kontynuował swoją misję jako doktor na rzecz potrzebujących, będąc świadomy, że ryzykuje życiem, ponieważ wszyscy go znali, biorąc pod uwagę jego tożsamość jako wierzącego i jego żarliwe apostolstwo. Ze względu na jego otwarty styl ewangeliczny, milicja uważała go za osobę „publiczną”, która działa w imię religii katolickiej.
Dnia 12 sierpnia 1936 roku milicjanci przeprowadzili rewizję w jego domu. Wszystkie przedmioty religijne wyrzucili przez balkon i spalili, natomiast lekarza zmusili do podpisania dokumentów, aby uzyskać pieniądze. Na drugi dzień został brutalnie wyprowadzony przez republikanów i wraz z innymi osobami wepchnięty do ciężarówki. Świadomy bliskiej śmierci powiedział do żony: Dolors, przebacz im jak i ja im przebaczam. W drodze na miejsce egzekucji jeden z oprawców przypadkowo nacisnął spust karabinu i zranił się. Mullerat udzielił mu pomocy i opatrzył ranę. Innemu dał receptę dla chorego syna, który dzięki temu wyzdrowiał. Po przybyciu na miejsce znane jako El Pla milicjanci rozstrzelali pojmanych, ciała oblali benzyną i podpalili. Już po wojnie domowej, 13 sierpnia 1940 roku postawiono tam kamienny pomnik, na którym widniało nazwisko Mariana Mullerata oraz pozostałych pięciu ofiar. Prochy w specjalnej urnie umieszczono wewnątrz pomnika.
W pamięci mieszkańców Arbeca Mariano Mullerat wpisał się jako osoba, która w życiu osobistym i zawodowym kierowała się wiarą. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze chrześcijański wymiar jego życia, który go ukształtował i uwarunkował całą jego działalność jako lekarza oraz jako osoby zaangażowanej w sprawy publiczne. Jako katolik o solidnej formacji i głębokich przekonaniach kierował się zawsze wiarą, nie zważając na ludzkie opinie. Jest przykładem odwagi chrześcijańskiej, której niekiedy wymagają okoliczności - wspomina Antoni Pau i Sans. Hiszpania zyskała nowego orędownika u Boga, a Kościół katolicki ma okazję, aby upowszechnić tę szlachetną postać męczennika wśród swoich wiernych.
***
Modlitwa o wstawiennictwo bł. Mariana
Panie Jezu Chryste, dla miłości, którą Ci wyznał Twój sługa bł. Marian Mullerat na tym świecie i dla jego wierności Tobie, którą okazał aż do chwalebnej śmierci męczeńskiej, udziel mi przebaczenia i pokoju, ulecz rany mojego życia oraz udziel mi łaski, o którą Cię proszę. Amen.
Modlitwa o uzdrowienie chorego
Boże i Ojcze nasz, polecamy Ci Twojego syna/córkę NN. i prosimy Cię za wstawiennictwem bł. Mariana Mullerata, męczennika Chrystusowego, apostoła miłości i gorliwego lekarza, abyś umocnił go/ją w cierpieniu, udzielił mu/jej zdrowia ciała i ducha. Przez Chrystusa, naszego Pana, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Modlitwa lekarza
Panie Jezu, polecam Ci moją posługę lekarską. Obym odwiedzał i zajmował się moimi pacjentami z miłością, cierpliwością i mądrością, abym nauczył się robić diagnozy ciała i duszy. Pomóż mi, za wstawiennictwem dobrego lekarza męczennika bł. Mariana Mullerata, obchodzić się z moimi pacjentami i ich rodzinami z dobrocią, delikatnością i miłością, udzielając zawsze pociechy i nadziei. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.