Dobry Pasterz - 12 V 2019
4. Niedziela Wielkanocna;
Ewangelia według św. Jana 10, 27-30
Najstarsze obrazy z rzymskich katakumb przedstawiają Jezusa jako Dobrego Pasterza.
Prowadzi On swoje stado lub niesie na ramionach słabą owieczkę. Obrazy te dobrze wyrażają myśl dzisiejszego przesłania ewangelicznego – miłość i troskę Jezusa o każdego z nas. On używał określeń wziętych z życia pasterskiego: owca, pasterz i mówił, że jest Tym, który daje życie wieczne. Dla słuchających Go ludzi był to czytelny język. Dzisiaj jest on mniej zrozumiały, szczególnie dla ludzi żyjących w aglomeracjach miejskich. Niektórzy z nich nie wiedzą, co to jest owczarnia, pasterz. Nie mają doświadczenia pasienia owiec, bronienia stada przed złodziejami i drapieżnikami. A Jezus jest Dobrym Pasterzem ludzkości. Stoi na straży człowieka, broni go od Złego i od grzechu. Oddaje swoje życie za owce, aby zapewnić im nieśmiertelność. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne (J 10, 27). Jezus ofiaruje ludziom swoją miłość i nieśmiertelne życie. On chce poprowadzić ich przez życie doczesne do wieczności i w ten sposób nadać sens życiu ziemskiemu. Będzie ono szczęśliwe, kiedy się szczęśliwie skończy i gdy śmierć nie zniszczy miłości. Chrystus nam gwarantuje, że gdy rozpadnie się dom doczesności, zostanie nam dane mieszkanie w Bożej wieczności. Jezus nigdy nie zawiedzie naszych nadziei i oczekiwań! I my też nie powinniśmy zawieść Jezusa. Trzeba nam żyć w osobowym kontakcie z Nim, i to codziennie.
Nasz Pan mówi: Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Czy to się sprawdza w naszym życiu? Czy słuchamy Jego głosu i czy można odczytać z naszego życia, że naprawdę znamy głos Jezusa? Kiedyś św. Jan Apostoł napisał: Kto mówi: „znam Go”, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy (1 J 2, 4). Słuchanie, to bardzo ważna postawa między dwoma osobami. Uczmy się słuchać siebie wzajemnie! Jakie tragedie przeżywają ci, którzy nie umieją wsłuchiwać się w cudze pragnienia. Czasami nie potrafimy słuchać siebie wzajemnie i słuchać Boga. Nie stawiajmy Bogu warunków, zamiast uważnie Go słuchać, bo nasza wiara jest przecież słuchaniem tego, co Bóg pragnie nam przekazać. Słyszymy dziś w Ewangelii: owce idą za Mną. To postępowanie wyraża ruch i wolność. Jezus zna nas i kocha, a my możemy zdać się na Niego i położyć w Nim naszą ufność. Pozwólmy się prowadzić temu Boskiemu Pasterzowi i podążajmy za Nim.