Większe dobro? - 18 II 2018

18 lut 2018
ks. Bogdan Długosz SJ
 

1. Niedziela Wielkiego Postu;
Ewangelia według św. Marka 1, 12-15

Kuszenie Jezusa dokonuje się na pustyni. Jest to miejsce, gdzie brak wody powoduje, że wszystko wydaje się pozbawione życia.

Właśnie w to miejsce „wchodzi” zwycięstwo nowego Adama, Jezusa Chrystusa, które sprawia, że tam, gdzie nie ma życia, zostaje przywrócony stan początkowy – raj.

Jezus przed rozpoczęciem swojej działalności zostaje poddany kuszeniu. Cała dynamika tego procesu dotyka kształtu przyszłej Jego misji. Wyraźnie dostrzegamy w Ewangelii Mateusza i Łukasza, że pokusa i walka nie dotyczy rezygnacji z realizowania misji, ale formy, sposobu dojścia do celu. Od początku można dostrzec, że ta „modyfikacja misji” podpowiada większą skuteczność i szybkość zrealizowania zbawienia, co w konsekwencji wydaje się lepszym wyborem. Duchowość ignacjańska taki rodzaj pokusy opisuje jako pozór dobra.

W regułach o rozeznawaniu duchów św. Ignacy opisał ją w następujący sposób: Właściwością anioła złego jest to, że się przemienia w anioła światłości, idzie razem z duszą pobożną, a potem stawia na swoim, to znaczy podsuwa myśli dobre i święte dla takiej duszy sprawiedliwej, a potem krok po kroku stara się dojść do swego celu i wciąga duszę w swoje zakryte sidła i przewrotne zamysły.

Szatan wcale nie kwestionuje potrzeby zbawienia, to byłoby łatwe do rozpoznania, a po zdemaskowaniu do odrzucenia. Stawia przed Jezusem różne alternatywy. Najpierw wchodzi w dialog i próbuje wkraść się w „łaski” Jezusa. Przedstawia się jako przyjaciel. Jak określa to św. Ignacy, idzie razem i podsuwa myśli dobre i święte. Dostrzegamy, że walka jest poważna, nawet sam Jezus jej nie bagatelizuje, ale pokusy odrzuca, korzystając ze Słowa Bożego.

Każdy z nas gdy idzie w kierunku Boga, musi doświadczać kuszenia. Im bliżej jesteśmy Boga, tym kuszenie przybiera bardziej subtelną formę. Przyzwyczajeni, że kuszenie związane jest ze złem, nie jesteśmy czujni i „krok po kroku” odchodzimy od celu. Zdemaskowanie pokusy powoduje, że przestaje ona mieć swoją siłę.

 

Przeczytaj także

Warto odwiedzić