Sens poświęcenia i zadośćuczynienia Sercu Jezusa

13 gru 2015
ks. Aloysius Pieris SJ
 

W świetle naszej biblijnej refleksji dotyczącej prawdziwego charakteru rzeczywistości Serca Jezusa spróbujmy teraz ponownie przyjrzeć się kluczowym kwestiom, które określają naturę tradycyjnego nabożeństwa do Najświętszego Serca. Chodzi o praktyki i akty poświęcenia, zadośćuczynienia i pocieszenia.

Karl Rahner SJ znajdował się pomiędzy tymi wpływowymi teologami, którzy z jednej strony starali się stworzyć chrystologiczną podstawę dla tego nabożeństwa, a z drugiej również przestrzegali Kościół przed teologicznie wątpliwymi i duchowo niezdrowymi konsekwencjami praktyki zadośćuczynienia i pocieszania krwawiącego Serca Chrystusa. Zdaniem tych teologów, do których się przyłączam, praktyka zadośćuczynienia za szkody uczynione Najświętszemu Sercu (przedstawianemu jako przedziurawiony i krwawiący fizjologiczny organ) oraz pociesza nie, które winno z naszej strony być ofiarowane smutnemu i cierpiącemu Chrystusowi, są przeciwne objawionej prawdzie, że Chrystus, Druga Osoba Trójcy Przenajświętszej, jest obecnie Zmartwychwstałym spośród zmarłych i chwalebnie króluje wraz z Ojcem. On już ani nie cierpi, ani nie może doznawać cierpienia z powodu jakiegoś uszczerbku, który wymagałby zadośćuczynienia, ani też nie doświadcza przygnębienia, które aby zostało usunięte, oczekiwałoby naszego pocieszenia. (…)

Zdrowa chrystologia doprowadza nas raczej do rozpoznania, że krwawiące Serce Jezusa, które potrzebuje zadośćuczynienia i które tęskni za pocieszeniem, znajduje się raczej w Jego mistycznych członkach, mianowicie w maluczkich, którzy stanowią z Nim jedno Ciało tutaj na ziemi. Własne odniesienie Chrystusa do siebie jako do Sakramentu tych, którzy potrzebują naszego pożywienia, ubrania i schronienia, jak również naszej opieki i troski w chorobie i naszej pociechy, gdy są w więzieniu (Mt 25, 36 nn), mówi nam, gdzie On oczekuje zadośćuczynienia i pocieszenia.

Kiedy więc poświęcamy siebie łagodnemu i pokornemu Sercu Jezusa, przyjmujemy owo „słodkie jarzmo” i „lekkie brzemię” bycia łagodnymi i pokornymi jak On. To natomiast oznacza, że przyłączamy siebie do Osoby Chrystusa, którą stanowi Jezus wraz z maluczkimi, będącymi z Nim w przymierzu jako Jedno Ciało. Taka Osoba Chrystusa jest przedmiotem naszej pełnej pasji miłości i służby w obejmującym całe nasze życie zaangażowaniu, które nieustannie odnawia nasze powołanie otrzymane we chrzcie. Poświęcamy wszystkie nasze siły i energie w zdyscyplinowanej służbie po stronie maluczkich, praktykując profetyczny gniew, który ujawnia i odrzuca niesprawiedliwość, zadość czyniąc jednocześnie za krzywdy wyrządzone prześladowanym członkom Jego Ciała. Tutaj zadośćuczynienie zakłada przywrócenie praw i odbudowanie sprawiedliwości. Jednoczymy się z maluczkimi, jak to zaleca św. Paweł w Liście do Rzymian: Niech was pociąga to, co pokorne! (12, 16), aby mieć udział razem z nimi w pocieszeniu, które płynie z wypełnienia się obietnic danych im przez Boga (zob. Łk 1, 51-53).

Jako stosowną konkluzję dla przedstawionej przeze mnie w kilku częściach biblijnej medytacji chciałbym zaproponować nową formułę Aktu poświęcenia się rodziny Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, która uwzględnia przedstawione powyżej inspiracje, nie zaburzając przy tym wiary zwykłych chrześcijan.

 

Poświęcenie się rodziny Sercu Jezusowemu (formuła alternatywna)

Panie Jezu, płonąc miłością do nas, objawiłeś życzenie swoje św. Małgorzacie Marii, że gorąco pragniesz zostać zaproszony do chrześcijańskich domów jako Głowa i Najwyższy Władca. Przychylając się do Twojego pragnienia i przyjmując Twoją miłość, zbieramy się dzisiaj jako Twoja rodzina i odnawiamy nasze chrzcielne obietnice, aby czynić wyłącznie to, co nam nakazałeś i unikać wszystkiego, co się Tobie nie podoba, mocno wierząc, że Ty jako Dobry Pasterz szukasz nas, kiedy zbaczamy z drogi, i przyjmujesz nas jak Przyjaciel, kiedy powracamy.

Jezu cichy i pokorny sercem, niewidzialny Gościu naszych rodzinnych spotkań, Ty jesteś węzłem jedności pomiędzy nami, wzywając nas do przebaczania sobie nawzajem oraz do wzajemnego wspierania się w trudach.

Jezu cichy i pokorny sercem, bądź zawsze centrum naszego życia, wyłącznym motywem naszych działań, naszym natchnieniem we wszystkim, co mówimy, naszym doradcą we wszystkim, co planujemy, naszym przewodnikiem i towarzyszem we wszystkim, co robimy. Bądź źródłem naszej radości, kiedy dobrze nam się wiedzie, i źródłem naszej odwagi, kiedy nam się nie udaje, naszą pociechą w bólu, naszą nadzieją w zmaganiach, i naszą siłą w pokusie.

Jezus cichy i pokorny sercem, niech rozpoznajemy Ciebie i służymy Tobie w ubogich i potrzebujących. Niechaj będziemy źródłem ulgi i pocieszenia dla Ciebie w osobach dotkniętych nieszczęściem. Niech wyraźnie widzimy Cię i bronimy w tych, którzy są traktowani niesprawiedliwie. Jest to bowiem Twoje pragnienie, abyśmy poprzez naszą służbę i solidarność wynagradzali za krzywdy uczynione Twojemu Najświętszemu Sercu w najmniejszych spośród Twoich braci i sióstr, załamanych i rozproszonych z powodu naszego grzechu.

Jezu cichy i pokorny sercem, niech nasza rodzina zostanie przyjęta do Twojego Królestwa przez Twoich maluczkich, którym służymy dzisiaj jako Twoi zastępcy na ziemi, tak abyśmy mogli śpiewać Twoją chwałę wraz z nimi i Maryją, Matką Twoją i naszą, i wszystkimi świętymi, na wieki wieków. Amen.

Najświętsze Serce Jezusa, składamy naszą ufność w Tobie. Niepokalane Serce Maryi, módl się za nas, grzeszników.

The Heart of Jesus spirituality and the prophetic mission to the poor: a scriptural meditation, cz. V,
tłum. ks. Jacek Poznański SJ

 

Warto odwiedzić