Wstawiennictwo

08 mar 2020
John Henry Newman
 

Ufam miłosierdziu Twemu
od wieczności do wieczności.
Jakże cudowne jest miłosierdzie Twoje, Panie.
Jeśli mam nadzieję, to w nim właśnie,
o niech się nie zawiodę w tej nadziei.
Błagamy też Ciebie:
o wszystkich, Panie, pamiętaj życzliwie,
zmiłuj się nad wszystkimi, Najwyższy Panie,
z nami wszystkimi się pojednaj.
Udziel pokoju rzeszom Twego ludu,
rozprosz urazy,
zgaś wojny,
powstrzymaj wykluwanie się herezji.
Pokoju Twego i miłości
racz udzielić nam, o Boże, nasz Zbawco,
Nadziejo wszystkich krańców ziemi.
Pamiętaj uwieńczyć rok
Twą dobrocią,
albowiem oczy wszystkich wypatrują Ciebie,
a Ty w stosownej porze dajesz im pokarm.
Otwierasz rękę Twoją
i wszystkie żywe istoty napełniasz obfitością.
Pamiętaj o Twoim Kościele Świętym
od krańca ziemi po kraniec
i obdarzaj go pokojem,
boś przecież go odkupił Twoją Krwią drogocenną,
i utwierdzaj go aż do końca świata.
Pamiętaj o tych, którzy owoc wydają i postępują szlachetnie
w Twoich Świętych Kościołach,
i pamiętają o ubogich i potrzebujących;
wynagradzaj ich
Twoimi bogatymi i niebiańskimi darami;
racz im, za rzeczy ziemskie,
udzielać niebiańskich,
za zniszczalne – niezniszczalnych,
za doczesne – wiecznych.
Pamiętaj o tych duszach, które zachowują dziewictwo,
czystość i ascezę,
a także o tych, co żyją w godziwym małżeństwie,
w czci i bojaźni Bożej.
Pamiętaj o każdej duszy chrześcijańskiej
w strapieniu, udręce i niebezpieczeństwie,
potrzebującej miłosierdzia Twego i pomocy,
a także o naszych braciach w więzieniu, w łańcuchach
i w gorzkiej niewoli,
dając powrót wędrowcom,
zdrowie chorym,
wolność jeńcom. (…) 
Pamiętaj, Panie, o wszelkich władzach i urzędach,
o naszych braciach we dworze
i o tych, którzy są pierwsi w radzie i w sądzie,
i o wszystkich, którzy na lądzie i na morzu
za nas toczą Twoje wojny.
I pamiętaj też, Panie, w łaskawości Twojej
o naszych świętych ojcach,
o czcigodnych kapłanach i całym duchowieństwie,
godziwie głoszących Słowo Prawdy
i godziwie kroczących wedle niego.
Także o naszych braciach żyjących tu dokoła,
którzy się z nami modlą w tej świętej godzinie,
pamiętaj, o Panie,
ze względu na ich żarliwość i powagę.
Pamiętaj i o tych, którzy z godziwych powodów
są nieobecni,
i ulituj się nad nimi i nad nami
w obfitości miłosierdzia Twego.
Napełniaj nasze spichrze wszelakimi zapasami,
zachowuj nasze małżeństwa w pokoju i zgodzie,
dawaj pokarm naszym dzieciom,
prowadź naszą młodzież,
wspieraj sędziwych,
pocieszaj upadłych na duchu,
skupiaj rozproszonych,
pokrzepiaj zbłąkanych
i wiąż ich z Twoim Świętym Katolickim
Apostolskim Kościołem,
uwalniaj tych, których dręczą
duchy nieczyste,
podróżuj z podróżnikami,
z wędrowcami wędruj,
ujmuj się za wdową,
broń sieroty,
jeńcom przywracaj swobodę,
lecz chorych.
Wszystkich, którzy są w niebezpieczeństwie,
w kopalniach, na wygnaniu, na galerach,
w jakiejkolwiek niedoli, biedzie czy potrzebie,
zapamiętaj, o Boże,
jak i wszystkich, co czekają Twego zmiłowania,
i tych, którzy nas kochają,
i tych, co nas nienawidzą,
i tych, co zapragnęli, abyśmy, niegodni,
wspominali ich w naszych modlitwach.
I o całym Twym ludzie racz pamiętać,
Panie, Boże nasz,
i na wszystkich wylej Twe zasobne miłosierdzie,
wszystkim spełniając prośby, gdy pragną ocalenia.
I o tych, których pominęliśmy tu
przez niewiedzę, zapomnienie lub nadmierną liczbę imion,
Ty sam racz pamiętać, o Boże,
który znasz postać i miano każdego z nich,
każdego znasz od łona jego matki.
Bo Tyś jest, Panie, Radą bezradnych,
Nadzieją wyzutych z nadziei,
Ratunkiem rozbitków pośród burzy,
Przystanią podróżników,
Lekarzem chorych, 
Ty jeden wszystkim stajesz się dla wszystkich ludzi.
O Ty, znający każdego człowieka i jego prośbę,
każdy dom i jego potrzebę,
uchroń, Panie, to miasto
i cały kraj, w którym żyjemy,
od zarazy, głodu, trzęsienia ziemi, powodzi,
ognia, miecza, wrogiego najazdu
i wojny domowej.
Połóż kres rozłamom Kościołów,
poskrom przechwałki narodów
i nas przyjmij do Twego Królestwa,
uznając za synów światłości,
i racz nam udzielić, o Panie, Boże nasz,
pokoju i miłości Twojej.
Pamiętaj, o Panie, nasz Boże,
o wszystkich duchach i wszelkim ciele,
o jakich pamiętamy i jakichśmy zapomnieli.
A kres naszego życia,
Panie, Panie, zdarz w pokoju,
po chrześcijańsku, godziwie
i, jeśli tak się Tobie spodoba, bez bólu,
skupiając nas wszystkich u stóp Twoich wybrańców,
kiedy zechcesz i jak zechcesz,
byle bez hańby i grzechów.
Jasność Pana, naszego Boga, niech spocznie na nas.
Daj nam tę łaskę, by powiodły się prace naszych rak,
o, pracom naszych rąk racz sprzyjać.
Bądź, Panie,
we mnie, by mię wzmocnić
przy mnie, by mię strzec,
nade mną, by mię osłonić,
pode mną, by mnie utwierdzić,
przede mną, by mię prowadzić,
za mną, by mnie przynaglać
dokoła mnie, by mi dać bezpieczeństwo.

 

Warto odwiedzić