Wyjaśnienie papieskiej intencji AM - grudzień 2017
Papieska intencja powszechna:
Aby osoby starsze, wspierane przez rodziny i przez wspólnoty chrześcijańskie, współpracowały, wykorzystując mądrość i doświadczenie, w przekazywaniu wiary i wychowywaniu nowych pokoleń.
Niezbyt szczęśliwe powiedzenie: starość – nie radość, młodość – nie wesele wyraża potoczny pogląd na przemijanie życia, wyraża opinię powierzchowną, żeby nie powiedzieć „pogańską”. Ludzie lubią się śmiać, lubią chodzić na zabawy, wesela i lubią oddawać się najbardziej wymyślnym przyjemnościom – jakże często obdartym z głębszych wartości. Duch tego świata czyni sobie łatwy łup z takich ludzi, którzy w swojej naiwności ufają różnym prądom społecznym obiecującym im „raj na ziemi”, a w gruncie rzeczy prowadzącym do uzależnienia ich od tego, co płytkie i pozornie wartościowe.
Jakże często ludzie rezygnują z Ojczyzny, rodziny, małżeństwa, dzieci, nie chcą towarzyszyć chorym i starcom (nawet własnym rodzicom), oddając się jednak z uwagą swemu „zabezpieczaniu” bankowemu, które rzekomo ma im zapewniać kontrolowane i materialne życie. W ten sposób przemija im życie prawdziwie wartościowe, życie oparte na miłości, mądrości, na prawdziwej radości, którą daje Chrystus, gdy naśladuje się Jego Człowieczeństwo. Ta cicha, duchowa radość obecna jest w życiu jakże wielu staruszków, którzy nie zatracili Bożego Ducha, albo przeżyli głębokie nawrócenie z koszmarnych błędów swego życia.
Życiowa mądrość ludzi trwających w przyjaźni z Bogiem obecna jest w wielu katolickich wspólnotach, gdzie nieważne są tytuły, bogactwo i światowe zaszczyty, bowiem we wszystkim: w prostocie nawracającego się serca, uczeniu się chrześcijańskiego wsparcia bliźnich z dobrocią, w prostocie spraw i słów – ludzie żyją wzrastającymi: wiarą, nadzieją i miłością.
Módlmy się zatem za wszystkie osoby starsze, aby szukały takich dobrych wspólnot, zwłaszcza wtedy, gdy nie mogą im towarzyszyć zdruzgotane rodziny, aby wszyscy mogli się nawracać na katolicką wiarę. Módlmy się za rodziny zagrożone, aby w opiece nad swoimi starcami, odnalazły drogę, która uchroni je przed rozpadem.
Módlmy się za młodych, by umieli ocalić swe życie, czerpiąc wprost z mądrości starszych albo ucząc się na ich błędach – aby nie popadli we własne.