Wyjątkowość, która realizuje się w zwyczajności - 20 XII 2020

21 gru 2020
ks. Bogdan Długosz SJ
 

4. Niedziela Adwentu;
Ewangelia według św. Łukasza 1, 26-38

W czasach Jezusa oczekiwano na przyjście Mesjasza. W związku z tym perspektywa zostania matką Mesjasza była marzeniem wielu żydowskich dziewcząt. Jego przyjściu miałyby towarzyszyć wielkie wydarzenia i znaki, przecież miał przywrócić Królestwo Izraela. A w tych wydarzeniach musiałaby stać w centrum Jego matka.

Jednak przyjście Mesjasza nie dokonało się w taki sposób. Wprawdzie gdy czytamy fragment Ewangelii o Zwiastowaniu, to można mieć wrażenie ogromnej wyjątkowości. Anioł przyszedł do Maryi i zwiastował Jej, że zostanie Matką Mesjasza. Przyzwyczajeni jesteśmy do obrazu, który pojawia się w ikonografii. Maryja zatopiona w modlitwie i obok biała (wyjątkowa) postać ze skrzydłami, która przekazuje Jej wiadomość, że za sprawą Ducha Świętego stanie się matką Syna Bożego. Jednak nie wiemy, jak dokładnie przebiegło to spotkanie, być może było to doświadczenie wewnętrzne, które Maryja przeżyła. Dla Niej było to bardzo wyjątkowe i wielkie doświadczenie, którego jednak nie potrafiła przekazać innym, choćby Józefowi.

Maryja zapewne zdawała sobie sprawę, że poczęcie dziecka narazi Ją na niebezpieczeństwo ukamienowania. Również doskonale wiedział o tym św. Józef, i dlatego podjął działania, które miały ocalić Maryję - wziął winę na siebie.

Maryja staje przed nami jako osoba pełna wiary. Jest to postawa całkowitego powierzenia się Bogu. Kiedy w dialogu z posłańcem zostaje przekonana, że jest to pragnienie Boga, podejmuje to wyzwanie. Jej decyzja jest całkowitym przylgnięciem do planu Bożego. Podstawa tej decyzji opiera się tylko na pewności, że Bóg jest wierny swojemu słowu.

Odpowiedź Maryi nie jest wyrazem rezygnacji – skoro Bóg tak chce, to muszę podjąć się tego, ale jest wyrazem radości i pragnieniem, aby wreszcie to, czego oczekiwano, stało się rzeczywistością.

 

Warto odwiedzić