Nie bójcie się ludzi - 25 VI 2017

25 cze 2017
ks. Stanisław Groń SJ
 

12. Niedziela zwykła
Ewangelia: Mt 10, 26-33

Lęk, strach, obawy towarzyszą wyznawcom Jezusa. Doświadczają ich w świecie doczesności, który jest groźny, bo naznaczony śmiercią.

Stany niepokoju powstają też za sprawą grzechu, bo niektórzy ludzie naruszają cudze bezpieczeństwo, prześladując innych. Ewangelia natrafia na sprzeciw i czasami zostaje odrzucana, a jej głosicieli spotyka śmierć. Bóg w Biblii wiele razy mówi, by człowiek się nie bał. Kierował te słowa do Abrahama, proroków, Maryi, Apostołów, a dziś kieruje też do swoich wyznawców.

Los uczniów jest związany z radykalizmem Ewangelii i z losem Jezusa. Pan uprzedza, że doświadczać będziemy trudności: Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Ludzie najbardziej boją się śmierci, i wszystkie inne lęki w obliczu niej są małe. Jezus mówi: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Chrystus obiecuje ludziom życie po śmierci! Objawił plan, według którego ma przebiegać ludzkie życie: Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo (Łk 12, 32).

Jezus daje nam jeszcze jeden motyw, aby pokonywać lęki: Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat (J 16, 33), i w tym jest nadzieja dla nas na nasze ostateczne zwycięstwo! Jezus doświadczył śmierci i pokonał ją. Jego zmartwychwstanie jest rękojmią naszego zwycięstwa: Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? () Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? () Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował (Rz 8, 31-37).

Zaczerpnijmy z Ewangelii moc, byśmy mieli mężne serca i nie bali się wyznawać Boga, cierpieć dla wiary i nie lękali się o dziś i o jutro. Jesteśmy uczniami Jezusa, który zwyciężył świat. Panie, wzmocnij naszą odwagę, abyśmy nie narazili się na podwójną śmierć ciała i duszy.

 

Warto odwiedzić