Pół roku mocnych przeżyć
Jakie duchowe przesłanie mają dla nas uroczystości pierwszej połowy roku?
Patrząc na kalendarz liturgiczny, zauważymy pewną interesującą nierównowagę, która dotyczy rozłożenia „okresów mocnych duchowo”. W jednej połowie roku, tej od grudnia do maja (czerwca), liturgia proponuje nam bardzo dużo intensywnych i głębokich doświadczeń duchowych; w drugiej, od czerwca do listopada, przeżywamy okres zwykły. Kościół proponuje nam pół roku intensywnej duchowej pracy i pół roku przestrzeni na przekładanie jej owoców na codzienność, wcielania jej w życie, przyglądania się, jak te doświadczenia funkcjonują w codziennych sprawach.
W tych mocnych okresach liturgicznych – od Adwentu, poprzez Boże Narodzenie, chrzest Pański, 40-dniowy Wielki Post zwieńczony wydarzeniami przeżywanymi podczas Triduum Paschalnego, aż do Wniebowstąpienia Pana i Zesłania Ducha Świętego – celebrujemy i staramy się coraz lepiej uwewnętrznić najważniejsze tajemnice naszej wiary: Wcielenie Syna Bożego oraz Jednego Boga w Trzech Osobach. Celebracje te ukazują, że owe tajemnice nawzajem się w sobie zawierają i przenikają. Wcielenie dotyczy bowiem Trójcy Świętej jako całości, jest wyrazem solidarności Boga w Trzech Osobach z całą ludzkością i każdym z nas. Całość tych okresów i uroczystości chce nam więc ukazać, że dzieło zbawienia nie jest sprawą tylko jednej Osoby Boskiej, jak mogłoby się wydawać, oraz że zbawienie dotyczy wszystkich ludzi.
Dzięki zgodzie Maryi Bóg-Trójca przychodzi we Wcieleniu w jednym z ludzi, w Jezusie z Nazaretu, by zamieszkać pośród nas i stać się Emmanuelem – „Bogiem z nami”. Podczas chrztu w Jordanie Chrystus zostaje całkowicie napełniony Duchem Świętym. W Jezusie Duch Boga stał się Duchem człowieka, mógł jakby „przyzwyczaić się” do przebywania wśród ludzi (św. Ireneusz z Lyonu). Dzięki Duchowi Trójca Święta może wejść w każdego z nas i przez Ducha zamieszkać w naszym sercu. Ten Boży plan ma doprowadzić do naszego przemienienia, byśmy mogli wejść w wewnętrzne życie Trójcy (J. Moingt).
Krzyż jest centrum objawienia się Trójcy Świętej. Cały Bóg jest dla nas obecny w owym poniżonym, cierpiącym i umierającym na krzyżu Człowieku. W swej męce Chrystus pragnie być solidarny ze wszystkimi ofiarami przemocy w historii. Uśmiercony przez ludzi Syn Człowieczy zmartwychwstaje jako Syn Boży mocą Ducha Świętego i daje człowiekowi nadzieję przekraczającą śmierć. We Wniebowstąpieniu poznajemy, że uwielbione ludzkie ciało Chrystusa jest nierozłączną częścią Trójcy. W Jego Ciele dokonuje się złączenie Boga i świata. Natomiast naszym ciałom została otwarta droga włączenia w przenikanie się Boskich Osób i przepływ Miłości.
Zesłanie Ducha Świętego potwierdza i uwyraźnia fakt, że Duch zawsze towarzyszy wcielonemu Słowu. Co więcej, roznosi je od Boga na wszystkie strony świata oraz przenika z Nim w samą głębię ludzkich serc. Duch rozszerza obecność Chrystusa żyjącego w swoim zmartwychwstałym Ciele (J. Moingt). Wszystkie te uroczystości i okresy liturgiczne są rozłożonym w czasie opowiadaniem tajemnicy Boga. Trzy uroczystości zamykające mocną połowę roku liturgicznego syntezują dynamikę całości opowiedzianej historii zbawienia. Najpierw celebrujemy Trójcę Przenajświętszą, którą przez okres Adwentu, Wielkiego Postu i Wielkiej Nocy kontemplowaliśmy działającą w historii i zaangażowaną w życie ludzi. W tej uroczystości celebrujemy Ją jako niepodzielną jedność Trzech Osób. Wiara w Trójcę ukazuje nam, że Bóg w swej istocie jest całkowicie darmowym darem dla innego. To wzajemne oddanie się, aż do zupełnego ofiarowania się drugiej Osobie, jest właśnie podstawowym wymiarem obiegu miłości oraz źródłem płodności i wspólnoty Trójcy Świętej.
Ale Trójca to Objawienie Boga, który daje się także na zewnątrz, temu innemu, tzn. człowiekowi. Co więcej, Trójca pragnie uczynić nas swoim podobieństwem, pragnie, abyśmy mogli w tym wzajemnym dawaniu uczestniczyć. Jesteśmy więc zaproszeni do celebrowania uroczystości Ciała i Krwi Pańskiej. W tej tajemnicy Chrystus daje nam się całkowicie i bez reszty, chce przenikać i wprowadzać nas we wzajemne przenikanie Osób Świętej Trójcy. Uczy nas i inspiruje do podjęcia eucharystycznego stylu życia, tzn. życia dla innych i budowania wspólnoty i jedności.
Uroczystość Najświętszego Serca Jezusa rekapituluje całość przeżytej przez nas w liturgii historii zbawienia, wskazując na Miłość jako „motor” napędowy całego Bożego działania w ludzkiej historii i istotę wewnętrznego życia Trzech Boskich Osób. To Ona jest centralną tajemnicą, którą celebrujemy w roku liturgicznym.
Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty jest Bogiem wcielonym „dla nas” i Bogiem „z nami”. Liturgia chce nam uzmysłowić, że Bogu chodzi o nas i że człowiek jest zaproszony do daru z siebie i wejścia we wspólnotę z innymi ludźmi, a ostatecznie wejścia w społeczność Trójcy Świętej. Można by powiedzieć, że celem liturgii jest wyrwanie człowieka z indywidualizmu i jego wieczne uspołecznienie tak, by stał się on darem dla innych. Jeśli w zwykłym okresie liturgicznym i codziennych naszych sprawach zrobimy choćby mały kroczek do przodu na tej drodze, to liturgia osiągnęła swój cel, a my dobrze przeżyliśmy dany nam czas modlitwy.