ks. Tadeusz Loska SJ
Panie, ratuj mnie!
7 sierpnia 2011 — XIX NIEDZIELA ZWYKŁA
I czytanie 1 Krl 19, 9a. 11–13
Na górze Karmel Eliasz przeciwstawił się prorokom Baala – w obronie wiary w Boga Jedynego – i odniósł nad nimi zwycięstwo. Uniesiony świętym gniewem kazał ich pozabijać. Obawiając się zemsty królowej, uciekł na Górę Horeb. Tam objawia mu się Bóg. Towarzyszy Mu gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały, potem trzęsienie ziemi, wreszcie ogień. Żywioły te nie zmiotły proroka z powierzchni globu, ponieważ Bóg był w szmerze łagodnego powiewu. Prorok zrozumiał, że nie żywioł wyraża istotę Boga, ale ów szmer. Bóg woli zmiękczyć serce grzesznika tchnieniem swej miłości, niż zniszczyć go ogniem swego gniewu.