Za przyczyną Rozalii
01 sty 2014
czcicielka
Mając 28 lat, ciężko zachorowałam. Miałam wysoką temperaturę. Lekarze nie potrafili zdiagnozować choroby, dawali lekarstwa na „chybił trafił”. Nic nie pomagało. Moja mama zaś modliła się (odprawiała nowennę) o moje zdrowie za wstawiennictwem S.B. Rozalii Celakówny.
I nagle zostałam odesłana do innego szpitala. Tam postawiono prawidłową diagnozę i zostałam wyleczona.
Przeczytaj także
Redakcja