Spojrzenie miłości

01 sty 2014
Paweł M. Nawrocki
 

Krzyż Chrystusa (...) uczy nas patrzeć na bliźniego zawsze z miłosierdziem i miłością, zwłaszcza na tych, którzy cierpią, którzy potrzebują pomocy, tych, którzy oczekują na słowo, na gest; i skłania do wychodzenia z zamknięcia w sobie i pójścia ku drugiemu, wyciągnięcia do niego ręki – mówił papież Franciszek podczas 28. Światowych Dni Młodzieży.

Wiele osób towarzyszyło Jezusowi w drodze na Kalwarię: Piłat, Szymon z Cyreny, Maryja, kobiety... Także i my możemy być wobec innych jak Piłat, który nie odważył się przeciwstawić opinii ogółu, by ocalić życie Jezusa, i umył od tego ręce. (...) Krzyż Chrystusa uczy nas, że powinniśmy być jak Szymon z Cyreny, który pomaga Jezusowi nieść to ciężkie drzewo, jak Maryja i inne kobiety, które nie lękały się towarzyszyć Jezusowi z miłością, z czułością aż do końca. A ty, jaki jesteś? Jak Piłat, jak Szymon Cyrenejczyk czy jak Maryja? – kontynuował rozważania Papież.

Powiększa się skala ubóstwa w naszym kraju, i jest to tendencja wzrostowa. W sposób szczególny doświadczają tego rodziny wielodzietne, niepełnosprawni, ludzie w podeszłym wieku, chorzy, samotni. Coraz więcej osób w dobie kryzysu gospodarczego i przemian związanych z wejściem Polski do Unii Europejskiej nie radzi sobie z zapewnieniem niekiedy podstawowych warunków bytowych.

Kiedyś z pomocą przychodzili sąsiedzi. Dziś, niestety, coraz powszechniej spotykamy się ze zobojętnieniem na potrzeby ludzi żyjących obok nas, coraz częściej jesteśmy anonimowymi mieszkańcami wielkich osiedli, blokowisk, zbyt zabieganymi i nieświadomymi krzywdy bądź samotności osób z naszego najbliższego otoczenia.

Dużą rolę odegrać mogą w tej sytuacji parafie, kościoły lokalne, a więc także każdy z nas. Dlatego niezwykle pożyteczne byłoby wyjście współparafian z propozycją dyskretnej i taktownej, niezobowiązującej pomocy popartej rekomendacją proboszcza bądź innego kapłana. Mogłaby to być pomoc codzienna bądź profesjonalna, jednorazowa. W każdej parafii są przecież ludzie dobrej woli, a także osoby kompetentne, zajmujące się różnymi dziedzinami życia, które chętnie włączyłyby się w dzieło pomocy bliźnim, wspólnie tworząc „Kościół ubogi dla ubogich”.

Papież mówił podczas pobytu w faweli – brazylijskiej dzielnicy nędzy: Chciałbym zaapelować do tych, którzy mają więcej zasobów, do władz publicznych i do wszystkich ludzi dobrej woli zaangażowanych na rzecz sprawiedliwości społecznej: pracujcie niestrudzenie na rzecz świata sprawiedliwszego i bardziej solidarnego! Nikt nie może pozostać obojętny na nierówności, które wciąż istnieją na świecie! Niech każdy na miarę swoich możliwości i odpowiedzialności wnosi swój wkład, by p o ł o ż y ć kres tak wielu niesprawiedliwościom społecznym (…),niech buduje świat bardziej ludzki. (…) Kultura solidarności polega na tym, by w drugim człowieku widzieć nie konkurenta lub numer, ale brata. Wszyscy jesteśmy braćmi! (…) Nikt nie może być odrzucony! Pamiętajmy o tym zawsze: tylko wtedy, gdy jesteśmy zdolni do dzielenia się, wzbogacamy się naprawdę. To wszystko, czym się dzielimy z innymi, ulega pomnożeniu!

W 2002 roku bł. Jan Paweł II mówił na krakowskich Błoniach: Trzeba spojrzenia miłości, aby dostrzec obok siebie brata, który wraz z utratą pracy, dachu nad głową, możliwości godnego utrzymania rodziny i wykształcenia dzieci doznaje poczucia opuszczenia, zagubienia i beznadziei. (...) Niech „wyobraźnia miłosierdzia” wyznacza duszpasterski program Kościoła w Polsce. Niechaj owa „wyobraźnia” będzie drogowskazem i zachętą także do naszych działań dla dobra tych, którzy żyją obok nas.

 

Przeczytaj także

ks. Stanisław Biel SJ
ks. Bogdan Długosz SJ
ks. Przemysław Wysogląd SJ
ks. Stanisław Biel SJ
Felicja Borzyszkowska-Sękowska
ks. Stanisław Biel SJ
Papież Franciszek

Warto odwiedzić