Droga (do) Serca - comiesięczne spotkanie grupy AM - materiały
Maj jest dla nas, polskich katolików, szczególnym miesiącem. Pochylamy się w nim przed Tą, która porodziła Syna Bożego. W parafiach, przy kapliczkach przydrożnych brzmią słowa znanych pieśni maryjnych. Zacznijmy nasze spotkanie od zaśpiewania tej najbardziej znanej: Chwalcie łąki umajone… - i włączmy się w ten nurt modlitwy świata stworzonego, modlitwy uwielbienia za dar Maryi.
Ona jest dla nas Matką i Królową – nie, nie zajmuje miejsca Syna swego – jest Matką Króla i Pana. Ciągle przy Nim. Blisko Jego Serca. Nie sposób oddzielić Syna od Matki. Dlatego rozważmy IV tajemnicę chwalebną, tj. wniebowzięcie Maryi. Syn chciał Ją u siebie, przy swoim boku. I Ona zajęła to miejsce. Pełni honory Matki i przedstawia Synowi prośby Jej dzieci. Stąd, zanim zaczniemy odmawiać różaniec, wypowiedzmy głośno intencje, które w tej modlitwie pragniemy polecić… zostawmy na to chwilę czasu, a potem niech pojedyncze osoby wypowiadają jedną część Pozdrowienia anielskiego, a drugą reszta grupy.
Jedno z wezwań Litanii, którą w maju szczególnie odmawiamy, brzmi: Królowo pokoju… Ileż bólu, niepokoju i niepewności jest w naszych sercach w związku z tym, co dzieje się tak blisko nas, na naszych oczach. Ileż emocji, takich, a nie innych reakcji jednych i drugich. Kto zaczął, niech skończy, a jeśli nie umie, to trzeba mu pomóc. Maryja wstawia się za swoimi dziećmi. Zaśpiewajmy, prosząc o pokój: Do Ciebie, Matko, Szafarko łask…
Maj to także miesiąc poświęcony młodym. Wielu pisze egzaminy maturalne i… rozważa w sercu i głowie, co robić dalej. Jaką drogę wybrać? Czy i jakie studia? Papież Franciszek poddaje naszej rodzinie temat wiary młodych. Intencja papieska brzmi: Módlmy się, aby ludzie młodzi, powołani do pełni życia, odkryli w Maryi wzór słuchania, głębię rozeznawania, odwagę wiary oraz poświęcenie się służbie. Zachęcam, byśmy podzielili się świadectwami o roli Maryi w życiu osobistym i rodzinnym. Nie zniechęcajmy się tym, że młodzi myślą i żyją inaczej niż my. Prośmy Maryję, by była im Matką i by jako Matkę Ją przyjęli. Młodzi dziś potrzebują przede wszystkim świadków – postarajmy się nimi być.
Maj na ziemi polskiego Kościoła to tradycyjny czas święceń diakonatu i prezbiteratu. Po ludzku w zastraszającym tempie zmniejsza się ilość święconych. Nie popadajmy w beznadzieję. Bóg troszczy się o swój lud. Z jednej strony módlmy się wiernie i wytrwale o powołania, szczególnie za młodych, którzy w tym roku są powoływani przez Pana Jezusa, a z drugiej wytrwale prośmy o wierność drodze kapłańskiej dla tych, którzy na nią weszli. Powtórzmy razem ze św. Janem Pawłem II słowa tej pieśni: Pan kiedyś stanął nad brzegiem…
Jest to również miesiąc Pierwszych Komunii świętych. Zapewne każdy z nas pamięta o dniu swej Komunii. Zachęcam do przypomnienia sobie i zobaczenia oczyma wiary, jak wygląda droga dojrzewania w przyjmowaniu i przeżywaniu tego Sakramentu. Nie skupiamy się na formach, ale na treści. Trzeba nam tego Chleba na życie wieczne. Ten Pokarm nas przemienia. Jedną z najpiękniejszych pieśni eucharystycznych to hymn przypisywany św. Tomaszowi z Akwinu: Zbliżam się w pokorze (Adoro Te). Dotyczy to trzech pierwszych zwrotek. Do polskiej wersji pieśni w 1953 roku ks. A Poradowski dopisał zwrotki pozostałe. Zanim ją odśpiewamy, zastanówmy się nad obrazami, które szczególnie mnie dotykają w poszczególnych zwrotkach:
Zbliżam się w pokorze i niskości swej,
Wielbię Twój majestat, skryty w Hostii tej.
Tobie dziś w ofierze serce daję swe,
O, utwierdzaj w wierze, Jezu dzieci Twe.
Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak,
Kto się im poddaje, temu wiary brak,
Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę,
Że w postaci Chleba utaiłeś się.
Bóstwo Swe na Krzyżu skryłeś wobec nas,
Tu ukryte z Bóstwem Człowieczeństwo wraz,
Lecz w Oboje wierząc, wiem, że dojdę tam,
Gdzieś przygarnął łotra, do Twych niebios bram.
Jak niewierny Tomasz Twych nie szukam Ran,
Lecz wyznaję z wiarą, żeś mój Bóg i Pan,
Pomóż wierze mojej, Jezu, łaską Swą,
Ożyw mą nadzieję, rozpal miłość mą.
Ty, coś upamiętnił śmierci Bożej czas,
Chlebie Żywy, życiem swym darzący nas.
Spraw, bym dla swej duszy życie z Ciebie brał,
Bym nad wszelką słodycz Ciebie poznać chciał.
Ty, co jak pelikan, Krwią swą karmisz lud,
Przywróć mi niewinność, oddal grzechów brud.
Oczyść mnie Krwią swoją, która wszystkich nas
Jedną kroplą może obmyć z win i zmaz.
Pod zasłoną teraz, Jezu, widzę Cię,
Niech pragnienie serca kiedyś spełni się,
Bym oblicze Twoje tam oglądać mógł,
Gdzie wybranym miejsce przygotował Bóg.
Możemy podjąć postanowienie majowe, tzn. by być ze wspólnotą parafialną na nabożeństwie ku czci Najświętszej Maryi Panny i spróbować przyprowadzić kogoś z rodziny czy z sąsiedztwa. Istnieje też możliwość adopcji duchowej kleryka czy księdza. Warto pomyśleć…