Nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusa
Miłość uszczęśliwiająca zjednoczone serca.
1. Wystawienie Najświętszego Sakramentu (Bądźże pozdrowiona Hostio żywa).
2. Lektor I.: Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem (J 13, 34).
Lektor II: Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali (J 13, 35). Błogosławieni, których droga nieskalana, którzy postępują według Prawa Pana: Kochajcie się wzajemnie, jak Ja was umiłowałem (por. Ps 119,1).
Lektor I: Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość, te trzy: z nich zaś największa jest miłość (1 Kor 13, 13). Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem.
3. Kapłan: Posłuchajmy, jak Pan nasz Jezus Chrystus uczy nas praktycznie słowem i czynem prawdziwej wzajemnej miłości i posługi.
(fragment Ewangelii J 13, 1-15).
4. Pieśń (Gdzie miłość wzajemna i dobroć…)
5. Kapłan (homilia):
Przez chrzest staliśmy się uczestnikami powszechnego kapłaństwa Chrystusowego. Pisze św. Piotr (1 P 2, 5-10): Wy, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa… Jesteście królewskim kapłaństwem, ludem Bogu na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła…
Sobór Watykański II z naciskiem podkreśla naukę o powszechnym kapłaństwie ludzi świeckich i podaje konkretne jej zastosowanie: do życia, miłości, pracy, zabawy, modlitwy – za cały świat, by go uświęcić; przez to poświęcacie Bogu ten świat, stajecie się dlań kapłanami w porządku doczesnym. Czytamy w Lumen Gentium nr 34: Najwyższy i przedwieczny Kapłan Jezus Chrystus pragnąc, aby Jego świadectwo i Jego posługa trwały nieprzerwanie także za pośrednictwem ludzi świeckich, ożywia ich Duchem swoim i nieustannie zachęca do wszelkiego dzieła szlachetnego i doskonałego. Tym bowiem, których wiąże ściśle z życiem i posłannictwem swoim, daje również udział w swej funkcji kapłańskiej (munus sacerdotale) dla sprawowania kultu duchowego, aby Bóg był wielbiony, a ludzie zbawieni. Toteż ludzie świeccy, jako poświęceni Chrystusowi i namaszczeni Duchem Świętym, w przedziwny sposób są powołani i przygotowani do tego, by rodziły się w nich zawsze coraz obfitsze owoce Ducha. Wszystkie bowiem ich uczynki, modlitwy i apostolskie przedsięwzięcia, życie małżeńskie i rodzinne, codzienna praca, wypoczynek ducha i ciała, jeśli odbywają się w Duchu, a nawet utrapienia życia, jeśli cierpliwie są znoszone, stają się duchowymi ofiarami, miłymi Bogu przez Jezusa Chrystusa (por. 1 P 2, 5); ofiary te składane są zbożnie Ojcu w eucharystycznym obrzędzie wraz z Ofiarą Ciała Pańskiego. W ten sposób i ludzie świeccy, jako zbożnie działający wszędzie czciciele Boga, sam świat Jemu poświęcają...
Oto ogromne pole apostolskiej działalności i kapłaństwa ludzi świeckich. Codzienne ranne „ofiarowanie dnia Boskiemu Sercu” jako praktyka „apostolstwa modlitwy” jest właśnie najwłaściwszym wyrazem tego „kapłaństwa”. Kościół naucza o tym „ofiarowaniu”, że jest ono doskonałą formą życia chrześcijańskiego i nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusowego, a doradza ją wszystkim, nawet najbardziej ciężko zapracowanym…
6. Kilka minut własnej refleksji. Zapytajmy się:
- Jak wygląda w praktyce moja miłość dla drugich.? Czy modlę się codziennie za nich i cały dzień ofiaruję Boskiemu Sercu Jezusa?
- Czy włączam się praktycznie w czynną miłość bliźnich, czy też jestem obojętny wobec współczesnych problemów niesprawiedliwości, przeróżnej biedy w otoczeniu, zła moralnego, które wprowadza nieporządek w życie społeczne itp.?
- Czy w codziennym obcowaniu z drugimi jestem serdeczny, życzliwy, usługujący bezinteresownie i innym pomagający w pracy? Czy też samolub, „obibok” ciężki i trudny we współżyciu i współpracy itp.?
7. Pieśń (Miłujcie się wzajemnie…)
8. Odpowiadając Zbawicielowi na Jego wezwanie: Synu, córko, daj Mi serce swoje, odmówmy wspólnie nasze oddanie się Boskiemu Sercu:
Jezu najsłodszy, źródło miłości, Ojcze miłosierdzia i Boże wszelkiej pociechy, któryś niewysłowione bogactwa swego Serca nam nędznym i niegodnym otworzyć raczył: oto ja… pragnąc odwdzięczyć się Tobie za niezliczone dobrodziejstwa tak mnie, jak też całemu światu wyświadczone, a szczególnie za ustanowienie Najświętszego Sakramentu, oraz chcąc zadośćuczynić za wszelkie krzywdy ode mnie i od innych Sercu Twemu w tej tajemnicy nieskończonej miłości wyrządzone – temu Sercu Najświętszemu ofiaruję całkowicie samego siebie i wszystko, co mam, wraz ze wszystkimi dobrami i zasługami, jakie z pomocą Twej łaski osiągnąłem lub jeszcze zdobędę, obiecując, że cześć Boskiego Serca Twego szerzyć będę, na ile tylko pozwoli mi moja nieudolność.
Nadto – obieram sobie błogosławioną Dziewicę Maryję za szczególniejszą Matkę i Jej najczystszemu Sercu siebie i wszystko swoje także oddaję i poświęcam, przyrzekając, że cześć tej najświętszej Matki, ile tylko zdołam, według myśli Kościoła rozkrzewiać będę.
Twojej przeto niezmierzonej dobroci i łaskawości pokornie proszę, byś tę ofiarę na miłą wonność przyjąć raczył i jak mnie pobudziłeś do tego pragnienia i ofiarowania, tak też do wykonania udziel mi obfitej łaski. Amen.
9. Pieśń Przed tak wielkim Sakramentem… i błogosławieństwo…
10. Pieśń (Panie mój, cóż Ci oddać mogę?).