Bądź zawsze Bożym
Staraj się zawsze, w każdej chwili należeć do Boga, w tym śmiertelnym życiu, służyć Mu wiernie i wytrwale wśród wszystkich prób, jakim cię zechce poddać Jego dobroć. Służ Mu tak i nieś krzyż z radością, a w życiu wiecznym będziesz Mu składał uwielbienie wraz z całym niebieskim dworem.
Największym dobrem twojej duszy jest całkowita przynależność do Boga. Jeśli ktoś rzeczywiście do Boga przynależy, jeśli Go nie obraża, to niech się niczym nie martwi, gdy udręka (spowodowana lękiem obrazy Boga) wnika do jego wnętrza, niech zachowa spokój, pokorę i poddanie, a doświadczy tego, że słodka i doskonała ufność, pozbawiona melancholii i zniechęcenia zapanuje w jego duszy i Pan go podźwignie w swojej boskiej dobroci.
Do kogo bowiem, jak nie do Boga należy ten, kto nie szuka czegoś innego, tylko Jego samego i który nie gorzej zachowuje się w czasie utrapienia niż w sytuacjach pomyślnych, prowadząc w przeciwnościach życie spokojne?
Do kogo, jak nie do Boga należy ten, kto nieustannie stara się we wszystkich sytuacjach stawać się coraz lepszym w oczach Bożych i z radością czci Boga we wszystkich stworzeniach, wołając za św. Augustynem: Wszystkie stworzenia, o Panie, mówią mi o Twojej miłości!
Do kogo, jak nie do Boga należy ten, kto pragnie, aby każdy wiedział o tym, że chce Mu służyć, kochać Go, kto chce wypełnić wszystkie ćwiczenia, które prowadzą do zjednoczenia z Nim?
Bądź więc zawsze Bożym, aby do nikogo innego nie należeć, tylko do Niego. Nie pragnij nikomu, tylko Jemu się podobać i czynić wszystko, by Jemu podobały się wszystkie stworzenia, by ze względu na Niego i dla Niego istniały i Mu służyły (Ep III, ss. 522-523).