Bóg jest zawsze pierwszy w okazywaniu miłości człowiekowi. Dramat człowieka polega na tym, że obdarzony przez Boga wolnością, zamiast wybierać dobro, czasami podąża za złem. Dobrą Nowiną dla nas jest prawda, że Bóg okazuje nam swoje miłosierdzie i ratuje nas z naszego zagubienia, przywracając nadzieję.

Ty sam bądź moją świętością - prosiła Pana Jezusa św. Teresa z Lisieux. Dobrze wiedziała, że jest ona darem Boga. O tęsknocie za świętością pisał w Wyznaniach św. Augustyn, wspominając jednego ze swoich przyjaciół, który podczas lektury książki o życiu św. Antoniego pustelnika odkrył w sobie ogromną tęsknotę za świętością: czytał i wewnętrznie się przemieniał (Wyznania, Księga VIII, 6).

Rozpoczynający się maj w naszej polskiej tradycji od razu nakierowuje nasze serca ku Maryi, Matce Pana. Dobrze wiemy, że jeśli chcemy poznać Serce Syna, to najlepiej zwrócić się do Serca Matki. Wiemy, że gdzie Matka, tam i Jej Syn. Stąd w naszych sercach tyle miłości do Matki Bożej, którą wyrażamy poprzez uczestnictwo w nabożeństwach majowych w kościołach, przy kapliczkach czy w domowym zaciszu.

Trwamy w szczególnym czasie liturgicznym – Wielki Post to czas zatrzymania się i pytania o sens tego, co dzieje się w nas i wokół nas, to czas zastanawiania się, jakie miejsce w tym ma Bóg, który daje swego Syna Jednorodzonego, aby każdy kto w Niego wierzy miał życie wieczne (J 3, 16).

Nowy rok bieży… jaki to będzie rok? Co przyniesie? Czy niepojęte w ludzkim rozumieniu zmiany, których nikt się nie spodziewał? Co będzie z Apostolstwem Modlitwy? Jak będą trwać i rozwijać się nasze wspólnoty? W jaki sposób będziemy mogli odpowiedzieć na to, co przyniesie ten rok?