Chrzest święty programem życia
Drodzy Członkowie Apostolstwa Modlitwy! Przeżywamy rok jubileuszowy 1050. rocznicy Chrztu Polski. Nie wiemy, gdzie dokładnie on się odbył. Historycy wskazują rożne hipotetyczne miejsca: Poznań, Gniezno, jednak najczęściej wskazują na Ostrów Lednicki, bo tam odkryto kamienne resztki kościołka grodowego, baptysterium oraz palatium z II połowy X w.
Najbardziej prawdopodobną datą tego wydarzenia jest 14 IV 966 r., bowiem zgodnie ze średniowiecznym zwyczajem ceremonia chrztu odbywała się w Wielką Sobotę. Przypuszcza się, że razem z księciem został ochrzczony cały jego dwór. Pewnie Mieszko i jego dworzanie zanurzani byli w wodzie chrzcielnej w baptysterium, a może w rzece lub jeziorze, i nie polewano im wodą głowy, jak to czynimy dzisiaj przy chrzcie dzieci.
Początek nowego życia
Rocznica ta to szczególna okazja dla nas, abyśmy podjęli refleksję w naszych ogniskach apostolskich na temat naszego chrztu i jego skutków w naszym życiu i we wspólnotach. Przez wyciszenie i modlitwę przygotujmy się do słuchania. Rozmawiajmy z Bogiem na modlitwie po przeczytaniu wybranych tekstów z Pisma Świętego (np.: Rz 6, 3-4; Dz 1, 5; Dz 2, 38; Dz 8, 12; Dz 9, 18; Dz 10, 48). Rozważmy też słowa papieża Franciszka i zaproponowany tekst jednego z Ojców Kościoła. Dzielmy się naszymi przemyśleniami w wierze i wzywajmy Ducha Świętego. Słuchajmy siebie i odmówmy na zakończenie refleksji modlitwę Ojcze nasz.
Zadajmy sobie pytanie: czym dla nas, dla mnie, jest chrzest? Z pewnością nie wspomnieniem osobistym, bo jest osnuty mgłą niepamięci, wydarzeniem z przeszłości. Powiedzieli nam o nim nasi rodzice i rodzice chrzestni. Otrzymaliśmy go za sprawą ich wiary i księdza, który nas ochrzcił. Może pokazano nam chrzcielnicę, w której to się dokonało. Czy znamy datę naszego chrztu? Przez ten sakrament zostaliśmy włączeni w życie Kościoła – wspólnoty ochrzczonych, którzy wierzą w Jezusa i są gotowi uczynić Jego życie zasadą swojego życia. Chrztu nie można powtarzać ani odwołać. Także ten, kto odwrócił się od miłości Boga i od wspólnoty wierzących, nie przestaje być ochrzczonym! Przyrzeczenie Boga zostało bowiem dane raz na zawsze. Bóg nie odbiera swej miłości. Ochrzczony jest złączony z Chrystusem (Rz 6, 5), uczestniczy w Jego kapłaństwie (1 P 2, 9) i doświadcza dobroci Boga.
Papież Franciszek o chrzcie świętym
Jesteśmy wezwani, by stale żyć naszym chrztem. Musimy rozbudzić pamięć naszego chrztu. Jesteśmy wezwani, by żyć naszym chrztem każdego dnia, jako rzeczywistością aktualną w naszym życiu. Jeśli udaje się nam iść za Jezusem i trwać w Kościele pomimo naszych ograniczeń, słabości i grzechów, to dzieje się to jedynie ze względu na sakrament, w którym staliśmy się nowymi stworzeniami i zostaliśmy przyobleczeni w Chrystusa. To właśnie na mocy chrztu uwolnieni od grzechu pierworodnego zostaliśmy wszczepieni w relację Jezusa z Bogiem Ojcem; niesiemy nową nadzieję, bo chrzest daje nam ową nową nadzieję, nadzieję podążania drogą zbawienia przez całe życie, a tej nadziei nic i nikt nie może zgasić, bo nadzieja nie zawodzi. Zapamiętajcie to dobrze: nadzieja w Panu nigdy nie zawodzi! (audiencja 8 I 2014).
Przyjmującego chrzest w pierwszych wiekach Kościoła trzykrotnie zanurzano w wodzie. Zwyczaj ten zachował się do dziś w Kościele Wschodnim. W kręgu naszej kultury większość ludzi otrzymuje chrzest jako dziecko przez polanie wodą głowy i wezwanie Trójcy Świętej. Wtedy otrzymujemy nowe życie i zostajemy włączeni do społeczności wierzących, a są to niezasłużone przez nas dary Boga. Chrzest zawsze pociąga konsekwencje: ochrzczony winien żyć inaczej niż nieochrzczony! Dla ochrzczonego miarą życia stał się Jezus. Chrzest nie może być tylko wydarzeniem z przeszłości! Sakrament ten stawia przed nami zadanie przyjęcia tego, co Jezus nam nakazuje. Nowym życiem mamy żyć dziś i teraz! Kiedy doświadczam, że żyję nowym życiem? W jakich okolicznościach chrzest dzisiaj nabiera dla mnie znaczenia?
Doświadczenie rzeczywistości chrztu
1. Za każdym razem, gdy zwracam się do Boga Ojcze i odmawiam modlitwę Ojcze nasz, przeżywam mój chrzest, tj. prawdę, że jestem umiłowanym dzieckiem Ojca.
2. Ilekroć w codziennych sytuacjach dokonuję wyborów wg kryteriów Jezusa Chrystusa.
3. Aktualizuję mój chrzest, kiedy znajduję w sobie moc, aby pogrzebać swoją przeszłość, i podążam naprzód.
4. Kiedy doświadczam solidarności z ochrzczonymi braćmi i siostrami, kościelnej jedności, uświadamiam sobie, że jesteśmy jednym Ciałem z Jezusem (1 Kor 12, 13). Ta więź czyni nas dziećmi Bożymi i jedną rodziną. Jest ona większa od więzi kulturowej, narodowej czy społecznej.
5. Gdy uświadamiam sobie męczeńską śmierć chrześcijan prześladowanych za wiarę w tylu częściach świata.
Przyrzeczenia chrzcielne
Każdego roku w Wigilię paschalną chrześcijanie odnawiają przyrzeczenia złożone na chrzcie św. Wyrzekają się wszystkiego, co sprzeciwia się Bogu, wyrzekają się zła i wyznają wiarę w Boga. On jest źródłem i fundamentem ich życia. Okazją do refleksji nad chrztem mogą być nasze imieniny, a patron, którego imię otrzymaliśmy na chrzcie, powinien być dla nas wzorem chrześcijańskiego życia.
Drodzy Członkowie Apostolstwa Modlitwy, zechciejmy uświadomić sobie, że życie Boże w nas jest wyłącznie Bożą inicjatywą, że wszystko zostało nam podarowane i wszystko otrzymaliśmy od Boga dzięki wiecznej niepowtarzalnej łasce chrztu, która nas jednoczy z Ciałem Jezusa.