M jak Mama

20 Maj 2015
Kasia
 

Bycie mamą jest najwyżej opłacaną pracą na świecie, bo wynagrodzenie jest wypłacane w czystej miłości.

 

Rodzicielka

To mama jako pierwsza czuje ruchy swojego dziecka. Dba o nie, czule je głaszcze i do niego mówi. Zawsze, mimo ciążowych dolegliwości, ma na myśli dziecko. Jego zdrowie i prawidłowy rozwój. Czeka cierpliwie 9 miesięcy, żeby przytulić do serca swoje maleństwo. To ona ma najściślejszą więź, bo jej dziecko jest jedyną osobą, która zna bicie jej serca – od środka. Mimo nieprzespanych nocy jest radosna i cały czas służy swojemu maleństwu. Jest na każde jego zawołanie; każdy płacz dziecka sprawia, że natychmiast pojawia się przy nim. Jak anioł strzeże go w dzień i w nocy. Bacznie obserwuje rozwój maleństwa, pierwszy uśmiech, gaworzenie, pierwszy ząbek, kroczki, słowa... Drży z niepokoju, gdy dziecko zachoruje, gdy płacze, bo mu coś dolega. I cieszy się, gdy stan chorego się poprawia, gdy na nowo pojawia się uśmiech i wraca apetyt.

Mama nie ma wakacji, zwolnień chorobowych, pracuje 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. Macierzyństwo leczy z egoizmu. Pomaga rozróżniać rzeczy ważne i ważniejsze oraz uczy dystansu do wielu spraw.

 

Przyjaciółka

Matka zna swoje dziecko najlepiej. Nie ukryje się przed nią zły humor, strapienie, niepowodzenie. I wtedy jest obok. Zawsze gotowa, aby wysłuchać, doradzić, przytulić, pocieszyć. Cały czas jest i czeka. Jest powierniczką najskrytszych marzeń, gotowa zrobić wszystko, aby uszczęśliwić swoje dzieci. Sama nierzadko boryka się z własnymi słabościami, zmęczeniem, chorobami, ale odsypianie i odpoczynek zostawia na później, bo myśli: Czy nie za mało zrobiłam dla swoich dzieci? Czy dałam im wszystko, czego potrzebowały?

Mama wykonuje najwięcej zawodów. Jest opiekunką, pielęgniarką, kucharką, psychologiem, katechetką, doradcą, stylistką, przyjacielem. Jest na etacie całe życie. I jest to najradośniejszy, najwspanialszy zawód świata.

Niejednokrotnie, mimo ogromnego zmęczenia, bezsilności, jedno przytulenie czy uśmiech dziecka zmienia wszystko o 180 stopni i na nowo wracają siły, a zmęczenie i kryzys idą w niepamięć.

 

Dzieci

Kiedy się ma swoje dzieci, jak obrazy stają przed oczami sytuacje z przeszłości. Wtedy doskonale można zrozumieć własną mamę, która o nas się bała, jak my teraz o swoje dzieci. Każde ostrzeżenie, każde rozbite kolano przeżywa się na nowo w innym wymiarze.

Kiedy tłumaczymy różne sytuacje, przestrzegamy przed niebezpieczeństwami, dajemy zakazy, często napotykamy na bunt dziecka. Ono nie rozumie, że słowa podyktowane są miłością i troską, aby uchronić pociechę przed czyhającymi zagrożeniami.

Z drugiej strony, to wspaniałe doświadczenie móc patrzeć, jak taki młody człowiek kształtuje swoją osobowość, poznaje świat, układa sobie system wartości i wkracza w dorosłość.

 

Dziękuję

Dziękuję, Ci, Mamo, za nieprzespane noce, za Twoją opiekę, za walkę ze zmęczeniem, za Twoją obecność przy mnie i czułość, za Twój uśmiech. Dziękuję Ci za wspaniałe, szczęśliwe dzieciństwo. Za wspólne zabawy, czytanie książek, spacery, opowieści podczas długiej jazdy pociągiem. Za wycieczki i związane z nimi cudowne wspomnienia. Dziękuję za pielęgnowanie mnie w czasie choroby. Dziękuję Ci za mojego Brata.

Dziękuję za Twe rady, nawet kłótnie, w których chodziło Ci wyłącznie o moje dobro, abym nie zmarnowała życia. Dziękuję za Twą troskę. Za to, że nauczyłaś mnie kochać, że pokazałaś mi, co jest dobre, a co złe, za przekazanie najważniejszych wartości. Dziękuję, że nauczyłaś mnie rozmawiać i rozwiązywać problemy, a nie uciekać przed nimi. Dziękuję, że nauczyłaś mnie zajmować się dziećmi, kąpać, pielęgnować, że pozwalałaś na moje eksperymenty kulinarne. Dziękuję, że zawsze przy mnie jesteś, służysz mi radą, pomocą, ale pozwalasz samej podejmować decyzje. Dziękuję za Twoją bezgraniczną miłość.

Przepraszam za to, co było złe, że się buntowałam, nie rozumiejąc, że chcesz dla mnie jak najlepiej. Przepraszam za Twoje łzy z mojego powodu, za przykre słowa, za to, że Cię raniłam.

Jesteś moim niedoścignionym wzorem. Wzorem Najlepszej Mamy.

 

ŚWIADECTWO

Ktoś zapytał dziecko: Kim jest Twoja mama? A ono odpowiedziało:

Mama jest to pani, która ma w torbie (...), paczkę chusteczek, smoczek i pieluchy na zapas.

Mama jest tak szybka jak rakieta, wraca do domu jak strzała i jest jej wszędzie pełno.

Mama jest jak żongler, który nastawia pranie, otwiera drzwi kotu z drugiej strony, trzyma listy pod brodą i odpycha mnie od śmieci nogą. Również to czarodziejka, która może jednym pocałunkiem usunąć moje łzy.

Mama jest najsilniejsza, jest w stanie podnieść w jednej ręce moje 15 kilogramów, podczas gdy drugą popycha wózek z zakupami.

Mama jest mistrzem w lekkiej atletyce, jest w stanie przybiec w ciągu sekundy od zera do sześćdziesięciu, aby zapobiec mojemu spadkowi w dół po schodach. Jest to także bohaterka, zawsze potrafi zwalczyć moje koszmary pieszczotami. Mama jest panią z włosami o dwóch kolorach, która mówi, że kiedy będzie miała trochę czasu to pójdzie do fryzjera. Mama jest narratorem, który czyta i wymyśla najśmieszniejsze historie tylko dla mnie. Jest także szefem kuchni, który jest w stanie zrobić dla mnie pyszny obiad z dwóch bzdur w lodówce, ponieważ zapomniała zrobić zakupy, i potem dla niej nic nie zostało.

Mama jest lekarzem, który tylko patrząc na mnie, wie, czy mam gorączkę, ile i co trzeba zrobić, aby ją zbić. Mama to lunatyczka, która wstaje o czwartej rano, aby dać mi syrop na kaszel i trochę wody, gdy chce mi się pić. I to wszystko po ciemku i na śpiąco.

 

Przeczytaj także

wdzięczna Anna
Karolina Kmiecik
Mikołaj Świerad
Mikołaj Świerad
Mikołaj Świerad
Mikołaj Świerad
Mikołaj Świerad

Warto odwiedzić