Nowy dyrektor generalny Apostolstwa Modlitwy i Eucharystycznego Ruchu Młodych

10 sie 2014
ks. Frédéric Fornos SJ
 

Wstąpiłem do Towarzystwa Jezusowego dwadzieścia lat temu. Duch Pański przybył mnie szukać na pograniczach. Rodzice rozwiedli się i powtórnie zawarli związki małżeńskie; i rodzina została „zrekonstruowana”. Moje korzenie są wielorakie: związane z kulturą francusko-katalońsko-hiszpańską z odrobiną rodzinnej kultury kambodżańskiej i wietnamskiej.

Pochodzę ze świata, w którym Bóg wydaje się nieobecny, mimo że w mojej rodzinie byłem zanurzony w klimacie duchowych poszukiwań. Długo obcowałem z „mgławicą” New Age, szukając i próbując każdego kierunku w ezoteryzmie i parapsychologii oraz w gnozach mieszających pseudohinduizm i buddyzm. Dzięki ewangelickim protestantom uzyskałem dostęp do Ewangelii Jezusa Chrystusa. Słuchając słowa Bożego, doświadczyłem w moim życiu, że Bóg jest żywy, zmartwychwstały, i chociaż nie znałem Kościoła katolickiego, poprosiłem o przyjęcie do Towarzystwa Jezusowego.

Przed wstąpieniem przez rok uczestniczyłem w Europejskim Wolontariacie Młodych (JVE) i wyjechałem następnie na dwa lata do wspólnoty jezuickiej w boliwijskiej Amazonii, gdzie zajmowałem się internatem i ośrodkiem edukacyjnym. Było to dla mnie fundamentalne doświadczenie duchowe i duszpasterskie, które jeszcze dziś mnie inspiruje. Służba sprawiedliwości zawsze była dla mnie czymś istotnym.

Podczas mojej formacji pracowałem z młodzieżą z zaniedbanych dzielnic oraz w ośrodku pomocy społecznej. Przygotowywałem się także do posługi przy Ćwiczeniach duchowych, rozpoczynając wraz z innymi badania dotyczące miejsca ciała w doświadczeniu duchowym. Angażowałem się również w dziedzinie edukacji; pracowałem jako nauczyciel i kapelan na wielu placówkach. Przez wiele lat, trzy razy do roku, wraz z innymi zakonnikami i zakonnicami wędrowałem, aby spotykać ludzi i posługiwać przy parafiach. Ten (zapoczątkowany razem z przyjaciółmi: jezuitą i franciszkanami) sposób przeżywania apostolskiej wędrówki: bez pieniędzy, władzy, bezbronni, stanowi dla mnie podstawowe doświadczenie. Miałem też szczęście pracować przez pięć lat jako kierownik duchowy, animator i formator w ekipie wyjazdowej Ośrodka Duchowości Coteaux-Pais.

Potem poproszono mnie o odtworzenie Apostolstwa Modlitwy we Francji, co zacząłem czynić dzięki grupie (około dwudziestu osób), którą powołałem. Wprowadziliśmy AM w świat cyfrowy i do sieci społecznościowych (szczególnie za pośrednictwem internetowego magazynu, który ożywia intencje modlitewne papieża oraz pomaga we wprowadzaniu w modlitwę i w podstawy wiary: Modlić się w sercu świata). Stopniowo tworzyła się sieć przyjaciół Apostolstwa Modlitwy, jak również współpraca i więzi z rozmaitymi stowarzyszeniami, ruchami i diecezjami. W ciągu tych sześciu lat, w ramach Międzynarodowej Rady Apostolstwa Modlitwy, a później jako koordynator europejski, brałem czynny udział w procesie rozeznawania i refleksji w celu zrekonstruowania Apostolstwa Modlitwy na świecie. Umiejscawiam się zatem na przedłużeniu pracy rozpoczętej przez o. Claudio Barrigę SJ, przy którym byłem w tych ostatnich latach.

Jestem przekonany, że płodność misji pochodzi od Pana, jest dziełem Pana. Mam świadomość, że w różnych zadaniach, które mi powierzono, Pan mnie zawsze prowadził. Usiłowałem możliwie najmniej przeszkadzać. Wiem też, że razem z innymi, w grupie, można się stać uległym Duchowi Świętemu. Kiedy wspólnie słuchamy siebie nawzajem, On nam pomoże znaleźć sposób odtworzenia Apostolstwa Modlitwy na świecie.

Dziękuję każdej osobie za jej dyspozycyjność w służbie misji Chrystusa za pośrednictwem Apostolstwa Modlitwy, papieskiej sieci modlitewnej oraz Eucharystycznego Ruchu Młodych.

Do zobaczenia niebawem, w Jezusie Chrystusie.

tłum.: ks. Robert Grzywacz SJ

 

Warto odwiedzić