Kochany Ojcze Święty, żałuję, że nie mogłam ucałować Twoich świętych dłoni i tego, że nie spotkałam się z Tobą raz jeszcze. Kiedy widziałam Cię, dzięki mediom, z moich oczu płynęły łzy. Nie potrafię tego opisać. Wiem jednak, że miałeś dar, który siłą dobra i świętości przenikał wszystkich, którzy Cię widzieli lub słyszeli. Twoje odejście uświadomiło mi wiele prawd. Zawsze powtarzałeś, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Wierzę w to coraz mocniej.