Pierwsza miłość - 4 XI 2018

04 lis 2018
ks. Stanisław Biel SJ
 

31. Niedziela zwykła;
Ewangelia według św. Marka 12, 28-34

Uczeni żydowscy, interpretując Prawo, stworzyli cały gąszcz nakazów i zakazów (ok.  613). Nie zawsze rozróżniali ich wagę i hierarchię.

Stąd pytanie, które nurtowało wielu ówczesnych „egzegetów”: Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?

Jezus, odpowiadając na nie, powołuje się na Księgę Powtórzonego Prawa: Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił (Pwt 6, 4-5). Pierwsze i najważniejsze przykazanie dotyczy miłości Jedynego Boga. W tekście hebrajskim jest powiedziane: Jahwe, nasz Bóg, Jahwe jedyny. To stwierdzenie stanowi wyraźne rozróżnienie między wielością bóstw (fałszywych, nieistniejących) a Bogiem Jahwe, Bogiem o imieniu osobowym, jedynym, który istnieje i jest Bogiem żywym.

Człowiek jest zawsze kuszony do bałwochwalstwa, szczególnie twierdzeniem, że Bóg nie wystarczy, aby dać mu życie i szczęście. Dlatego poszukuje czegoś innego prócz Boga, jakiejś siły, która gwarantuje zaspokojenie jego pragnień. W ten sposób  pojawia się Jahwe i Baal, Bóg i Mamona, Pan i rzeczy materialne. Bóg staje się jakąś rzeczą pośród innych, być może najważniejszą (przynajmniej w teorii). Lecz serca są podzielone między przynależnością do Boga a troską o inne wartości.

Jeśli człowiek nie uzna Boga za naczelny cel, naczelną wartość swego życia, wówczas ubóstwi względną wartość ludzką. Odrzucając Boga, jednocześnie kreuje w swym życiu jakiegoś bożka. Ale ubóstwiona ludzka rzeczywistość obraca się zawsze przeciwko niemu. Niszczy go i zabija.

Pierwszą totalną miłością człowieka musi być Pan Bóg! Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił – znaczy: otworzysz się całkowicie na Boga dającego życie, na dobro i szczęście płynące od Niego, powierzysz Mu swój los bez żadnych zastrzeżeń, bez stawiania Mu jakichkolwiek warunków.

Czasownik „miłować” ma podwójne znaczenie. Z jednej strony odnosi się do sfery uczuć. Nasza duchowość, umysł, uczucia, zmysłowość, całe ciało i wszystkie siły psychiczne i duchowe mają stawać się miejscem przyjmowania i dawania miłości. Z drugiej strony termin ten odnosi się do języka prawnego, języka przymierza i wyraża się w konkretnych czynach (np. szacunek, wierność, służba). Kto kocha, przestrzega przykazania (J 14, 23).

Przykazanie miłości zakłada całkowitość: całym sercem, całą duszą, całym umysłem i całą mocą. W miłości nie można niczego zatrzymać dla siebie. Miłość oddaje wszystko: Wszystko Moje jest Twoje, a  Twoje jest Moje (J 17, 10) - powie Jezus o swojej więzi z Ojcem. Miłość zakłada również wierność. Kto nie angażuje się na zawsze, nie daje naprawdę samego siebie, ale tylko „wypożycza się” na określony czas. Miłość wymaga wierności na wzór Jezusa, który do końca nas umiłował (J 13, 1).

Czy Bóg jest dla mnie naprawdę pierwszy? Jakie miejsce zajmuje w mojej hierarchii wartości? Czy nie kreuję sobie innych bożków? Jakich?

 

Warto odwiedzić