Modlitwa i Służba - sierpień 2018 (60)

06 sie 2018
ks. Stanisław Groń SJ
 

W sierpniu mamy okazję otworzyć nasze serca na piękno otaczającego nas świata. W promieniach słońca dojrzewa zboże i wiele smacznych owoców. Rolnicy ciężko pracują, zbierając plony ziemi, aby nikomu nie zbrakło chleba.

Szerokie złociste pola z łanami zbóż, dorodne lasy, cieszące oko kwiaty w ogródkach działkowych i przy domach, śpiewające na drzewach ptaki i pasące się na łąkach zwierzęta hodowlane zachęcają nas, abyśmy podziwiając je, wielbili ich Stwórcę! 

Wakacje są dobrą okazją, abyśmy wypoczywając, zachwycili się wspaniałą przyrodą i okazali Bogu naszą wdzięczność za to, co uczynił dla wszystkich ludzi, stwarzając tak piękny świat z nieogarnionym gwieździstym kosmosem.

W sierpniu mamy także okazję pamiętać o bohaterstwie powstańców warszawskich z 1944 roku. Zginęli oni młodo, ponieważ kochając Polskę, zaryzykowali swoim życiem. Winni jesteśmy im naszą wdzięczność i pamięć!

W tym miesiącu będziemy też kontemplować drogę wiary Matki Bożej Wniebowziętej oraz modlić się wraz z pielgrzymami idącymi w trudzie pątniczym na Jasną Górę do Pani Częstochowskiej. Tam przed cudownym obrazem Czarnej Madonny wielu zawierzy Jej orędownictwu siebie, swoje rodziny i naszą Ojczyznę, przeżywającą 100-lecie odzyskania niepodległości. Z wielu rozmodlonych serc popłyną do Niej prośby i podziękowania.

Wypraszajmy też łaski dla siebie i naszych bliźnich za przyczyną nowej 34-letniej karmelitańskiej błogosławionej z Paragwaju, zmarłej w 1959 roku s. Marii Felicji od Jezusa Sakramentalnego (Guggiari Echeverría), zwanej „Chiquitungą” – Maleńką. Jest ona 18. karmelitanką bosą cieszącą się w Kościele chwałą ołtarzy. Cud zatwierdzony do jej beatyfikacji wydarzył się 14 sierpnia 2002 roku w szpitalu miejskim w San Pedro de Ycuamandyju w Paragwaju, a dotyczył uzdrowienia noworodka Anioła Romana Domíngueza Gonzáleza z zatrucia mazią płodową i niedotlenienia okołoporodowego. Jego szyja była okręcona pępowiną, brak było oddechu. Odbierająca poród położna, Blanca Durate, przywoływała wstawiennictwa Służebnicy Bożej s. Marii Felicji. Po dziesięciu minutach anestezjolog stwierdził, że serce dziecka zaczęło bić i wrócił oddech. Około pół godziny po porodzie dziecko zaczęło oddychać o własnych siłach i jego serce podjęło regularnie funkcjonowanie. Trosce lekarzy towarzyszyła modlitwa najbliższych maleńkiego pacjenta i w czternastym dniu po przyjściu na świat został on wypisany ze szpitala w dobrym stanie. Nowa Błogosławiona zachęca nas, abyśmy przeżywali nasze chrześcijaństwo ze spokojem, pod znakiem miłości Boga i ludzi z jej zawołaniem: Niech moje życie zatonie w nieskończonym morzu Jezusowej miłości.

Wszystkim życzę pogodnego nieba i dobrego wypoczynku.
krajowy dyrektor Apostolstwa Modlitwy
ks. Stanisław Groń SJ

 

Przeczytaj także

Warto odwiedzić