Zwycięska strategia - 16 X 2016

15 paź 2016
ks. Stanisław Biel SJ
 

29. Niedziela zwykła;
Ewangelia: Łk 18, 1-8

Przypowieść o ubogiej wdowie przedstawia dwie przeciwstawne postacie. Pierwszą jest niesprawiedliwy sędzia, ateista, nieliczący się z Bogiem ani z ludźmi.

Jego bezbożność znajduje odbicie w życiu moralnym. Sędzia jest zimny, cyniczny i nieczuły wobec cierpienia, bólu i łez. Nie interesuje go sprawiedliwość ani cierpienie człowieka niesłusznie skrzywdzonego. To człowiek, jakiego nie chcielibyśmy spotkać na swej drodze.

Sędzia może odzwierciedlać naszą ciemną stronę. W każdym z nas jest dwubiegunowość. Na jednym biegunie naszej osobowości jest dobro, piękno, miłość, duchowa tęsknota za Bogiem. Z drugiej jednak strony drzemie w nas potencjalny „niesprawiedliwy sędzia”. Mamy swoje wady, czułe punkty, zagrożenia; dręczą nas lęki, skłonność do depresji, niezdolność do nawiązywania relacji; cechuje nas również bezbożność, grzeszność, słabość, skłonność do pójścia za najniższymi instynktami.

Drugą postacią z przypowieści jest uboga wdowa, niemająca środków do zaspokojenia elementarnych potrzeb życiowych. Jest ona ofiarą podwójnego bezprawia: aroganckiej siły przeciwnika, który jest bogaty, może więc opłacić i przekupić sądy, oraz niewzruszonej obojętności sędziego. Kobieta odkryła słaby punkt sędziego – egoizm, snobizm. I wykorzystuje to, nieustannie go nachodząc, naprzykrzając się mu. Jej upór i cierpliwość sprawiają, że arogancki sędzia wysłuchuje ją, aby go więcej nie zadręczała.

Ubogą wdowę można zidentyfikować symbolicznie z łaską Bożą. Jeśli odnajdujemy siebie w niesprawiedliwym sędzi, doświadczamy, że Bóg jak uboga wdowa, nieustannie nas „nachodzi i zadręcza”, prowokując do zmiany myślenia i życia; do nawrócenia. Czyni to przez nasze myśli, uczucia, pragnienia, wspomnienia, reakcje, a także przez głos sumienia, ludzi i wydarzenia. Nasze zbliżenie do Boga jest ostatecznie skutkiem „nachodzenia Jego nieustannej łaski”, cierpliwości i uporu w miłości. Jeżeli zidentyfikujemy się z ubogą wdową, odkryjemy, że naszą siłą i strategią wobec Boga może być jedynie nasza słabość, upór i cierpliwość.

 

Warto odwiedzić