Święta Anna ze Smardzewic

24 lip 2016
Anna Mularska
 

W pobliżu Tomaszowa Mazowieckiego znajduje się niepozorna wieś Smardzewice. Kandydatom do zakonu franciszkanów prowincji warszawskiej i gdańskiej kojarzy się ona głównie z nowicjatem. Tu odbywają oni roczną formację, w której z dala od wielkich miast rozmyślają nad swoim powołaniem i poznają charyzmat Założyciela. Kształcą się oni i wzrastają duchowo pod czujnym okiem św. Anny, która od XVII w. odbiera w tym miejscu szczególną cześć.

Chyba nie ma nikogo, kto nie wiedziałby, kim jest św. Anna. Wprawdzie jej imię znamy tylko z apokryfów, ale nie ulega wątpliwości, że była ona bogobojną Żydówką pochodzącą z domu Dawidowego, małżonką Joachima i matką Najświętszej Maryi Panny. Według przekazu Tradycji Anna po śmierci męża mieszkała do późnej starości w Nazarecie, wraz z Córką i Józefem oraz wnukiem Jezusem.

Wydaje się, że święta sama wybrała wieś Smardzewice na miejsce, w którym chce być szczególnie czczona wraz z Maryją i Jezusem. Ukazała się w 1620 r. Wojciechowi Głowie, biednemu wieśniakowi, przekazując mu to polecenie. Początkowo w miejscu objawienia stał tylko krzyż, a następnie mała kapliczka, przy której miejscowi prosili św. Annę o wstawiennictwo u Boga w swoich sprawach.

Zapewne wieść o objawieniach prędko zatarłaby się w pamięci ludzi, gdyby nie fakt, że coraz więcej próśb zanoszonych w tym miejscu zostawało wysłuchanych. Sam ówczesny biskup kujawski badał pogłoski. Okazało się, że wszystko, co mówią o cudach smardzewickich, jest prawdą. Kolejne decyzje były już oczywiste – trzeba wybudować kościół dla napływających coraz liczniej pielgrzymów, a opiekę nad nimi oddać franciszkanom konwentualnym, doświadczonym w opiece nad sanktuariami i miejscami kultu, którzy już z końcem średniowiecza mieli w Polsce sieć klasztorów na terenie całego kraju.

Pierwsze nieszczęścia na smardzewicki klasztor i kościół przyszły pod koniec XVII w. Trwał tzw. potop szwedzki. Mimo to udało się dokończyć budowę, a w 1701 r. nowa świątynia została konsekrowana. Wśród osób, które przyczyniły się do rozbudowy kościoła i klasztoru, był biskup Krzysztof Antoni Szembek, późniejszy Prymas Polski.

Franciszkanie zawsze wspierali patriotyczne walki o wolność Ojczyzny m.in. powstanie styczniowe. Z tego powodu spotkała ich kasata zakonu w zaborze rosyjskim, w tym klasztoru w Smardzewicach. Zarząd nad istniejącą tu parafią oddano kapłanom diecezjalnym. Wiele lat upłynęło, zanim zakonnicy znów wrócili do tego miejsca. Po prawie 100 latach od kasaty klasztoru wyjechał z kościoła św. Anny diecezjalny proboszcz, a franciszkanie mogli na nowo rozpocząć tu duszpasterstwo.

Murowany kościół jest budowlą barokową, która wraz z klasztorem tworzy czworobok położony na niewielkiej wzniosłości terenu. Pielgrzymi przybywający do sanktuarium od strony zachodniej mogą dziś ujrzeć w centralnym miejscu na cokole figurę Maryi. Idąc dalej, wejdą przez bramę w murze, w której zwieńczeniu znajduje się figura św. Judy Tadeusza, sięgająca swoją historią do początków istnienia tutejszego kościoła.

Jednak najważniejszym miejscem sanktuarium jest ołtarz główny pochodzący z ok. 1700 r. Na jego szczycie znajduje się popiersie Boga Ojca wśród promieni. Poniżej umieszczono obraz św. Józefa z Kupertynu, któremu towarzyszą figury św. Antoniego z Padwy i św. Franciszka z Asyżu. Postać św. Józefa jest w Polsce mało znana, a na pewno jest warta większej uwagi. Po kilku nieudanych próbach przyjęcia do zakonu został franciszkaninem konwentualnym, a potem z powodu trudności intelektualnych ledwo zdał egzamin przygotowujący go do kapłaństwa. Mimo to należał do grona wybitnych mistyków – ludzi wielkiego ducha, a jego lewitacje były znane w całych Włoszech.

Pomiędzy świętymi: Józefem i Joachimem znajduje się słynący łaskami obraz św. Anny Samotrzeć, która podobnie jak Maryja przedstawiona jest w postawie siedzącej i trzyma na kolanach Dziecię Jezus. Ten obraz zasłaniany jest innym wizerunkiem, który przedstawia Annę i Joachima w czasie nauczania Maryi.

W kościele znajduje się aż sześć ołtarzy bocznych. Wśród nich wyróżnia się ołtarz Matki Bożej Różańcowej z klęczącym św. Franciszkiem. Wizerunek ten początkowo znajdował się na dworze w Smardzewicach, jednak ok. 1680 r. został on sprowadzony do kościoła jako cudowny.

Ta piękna świątynia stanowi niezwykle cenne dziedzictwo kulturowe. To reprezentacyjne dzieło polskiej architektury sakralnej z okresu baroku. Jednak poza walorami estetycznymi jest ona bardzo ważnym miejscem na duchowej mapie Polski.

Odpust w sanktuarium przypada cztery razy w roku: we wspomnienie św. Antoniego z Padwy, św. Anny, Matki Bożej Anielskiej i św. Franciszka. Jednak warto udać się do niego z grupą bądź indywidualnie o każdej porze roku. Święta Anna jest patronką wielu grup ludzi. Wszyscy przyzywają jej potężnego orędownictwa, wierząc, że Chrystus chętnie wysłucha błagań tej, którą na ziemi nazywał swoją babcią. Przychodzą do niej z błagalną modlitwą małżeństwa, zwłaszcza te pragnące potomstwa, kobiety, matki, wdowy, a nawet piekarze i żeglarze. Wielu oddaje się pod jej opiekę, i nie są zawiedzeni. Tak jak przychodzili ze łzami w oczach i smutkiem w duszy, tak też wracają ze śpiewem radości na ustach.

 

Warto odwiedzić