W dobrych rękach - 5 V 2013

29 kwi 2013
ks. Bogdan Długosz SJ
 

6. Niedziela Wielkanocna
Ewangelia: J 14, 23-29

Jezus zapytany o najważniejsze przykazanie bez wahania wskazuje na przykazanie miłości: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem

W różnorodny sposób Bóg zachęca człowieka do wejścia na drogę miłości. Jest to droga, na której uczę się zaufania, że Bóg mnie stworzył, że mnie akceptuje, że nawet w mojej słabości i grzechu przyjmuje mnie. Jak miłosierny ojciec z przypowieści o synu marnotrawnym ciągle mnie szuka i czeka aż wrócę, a gdy powracam, „wyprawia huczną ucztę”. Przez całe moje życie „próbuje” mnie pociągnąć do Siebie, abym w wolności zechciał Go wybrać i pokochać.

Ewangelista Jan wskazuje konkretną drogę, jaką powinien wybrać człowiek, który pragnie odpowiedzieć na miłość Boga. Podkreśla, że miłowanie Go oznacza naśladowanie i zachowywanie Jego nauki: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę. Realizuje się to przez wypełnianie przykazań, które zostały nam dane przez Boga. Kierowanie się nimi w życiu chroni człowieka przed iluzją, kuszeniem i wypowiadaniem jedynie pięknych słów i deklaracji bez pokrycia.

Pójście za Bożym wezwaniem i wprowadzanie go w życie prowadzi do osiągnięcia pokoju. Jezus mówi o pokoju wewnętrznym, pokoju serca, pokoju z samym sobą i z Bogiem. Tego pokoju, którego bardzo pragniemy, nie możemy otrzymać bez pomocy Boga. Wobec obaw, napięć, niepewności, chorób i różnych zagrożeń rodzi się w nas trwoga. Ewangelia nie obiecuje cudownego środka na wszystkie bolączki dla ludzi, którzy idą za Panem; one w pewnej mierze są częścią ludzkiej kondycji i zawsze będą nam towarzyszyć. Jednak jest rozwiązanie. Jest nim ufność do Boga.

 

Przeczytaj także

Warto odwiedzić